Pożar wybuchł w czwartek wczesnym wieczorem. W domu, jak podaje straż, była prowadzona działalność gospodarcza polegająca na produkcji zniczy i świec. Ogień pojawił się najpierw na parterze, ale płomienie szybko objęły cały dom. Straty są duże, ale na szczęście nikt nie ucierpiał.
Na miejscu interweniowało szesnaście zastępów straży pożarnej z KPP w Myślenciach i Wieliczce oraz jednostki OSP z gminy Siepraw i Dobczyce.
Na miejscu byli także wójt Sieprawia, sołtys oraz pracownicy Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Myślenicach.
A co maja latac i pacholki rozkladac na drodze czy leciec i gasic swoim moczem ogarnij sie kobieto.
P
Przystojny
Nie bylo jak mowisz i tak splonelo wszystko mimo dojazdu tylu strazy wiec tak nie placz bo placzecie jak o swoj dom ze sasiadką
W
Wkurzona
No pewnie najlepiej stać patrzeć pstrykać zdjęcia i utrudniać całą akcję.
W
Wkurzona
No ja pierdole jak można mieć tak nasrane w głowie. Czy ty człowieku jesteś normalny? Dojazd był bezproblemowy? To dlaczego straż pożarna urywała ludziom lusterka bo nie mogli dojechać? Banda debili szukających sensacja i żerująca na cudzym nieszczęściu. Skoro wszyscy zaraz odjechali to dlaczego policja interweniowała i prosiła o opuszczenie prywatnego terenu? Zastanów się człowieku co piszesz. Ja rozumiem że każdy ciekawy ale pozwólmy dojechac bez problemu straży bo to chyba ważniejszy nuz parę beznadziejnych zdjęć!!!!
p
prof. Miodek
Na miejscu interweniowało szesnaście zastępów straży pożarnej z KPP w Myślenciach i Wieliczce .
Szesnaście zastępów policjantów,,,,, w Myślenicach i Wieliczce.....
K
Kum
Czy właściciele posiadają drugi dom, skoro ten chcieli sprzedać ?
G
Gap
Na gapiów sasiadeczka Paulina nadaje a teraz po pomoc do do gapiów zeby przelewy robili
P
Przystojny
Bylem na miejscu i po jej wyzywaniu ludzi i jej kolegi zaraz sie rozjechali zostalo tylko jedno auto po prawej stronie wiec dojazd był bezproblemowy po drugie trzeba miec nasrane do głowy zeby rozdzierac sie wypier.... do ludzi. Mozna tez dodac ze budynek byl sprzedawany przez kilka lat bez skutku wiec daje to do myślenia jest nadal ogloszenie w biurze ferfeckiego za 1.299.000zł.
g
gość
Naprawdę? Chora? Gapie utrudniali dojazd straży pożarnej. Na drodze ustawiło się ok 50 pojazdów tarasując drogę. Ludzie wychodzili z samochodów i szli się gapić a straż stała i trąbiła, ale ludzie mieli to w nosie bo oni już "zaparkowali" pojazd i poszli się gapić, zwężając drogę tak, że przejazd straży pożarnej był utrudniony
P
Paulina
a sasiadka do ludzi mowila wypier..... jakby nie mogli sie patrzyc chora baba