W imieniu mieszkańców Skawiński Alarm Smogowy, który informuje, że zaniepokojeni mieszkańcy do nich kierowali przez cały weekend dziesiątki wiadomości. Dlatego SAS zaapelował do władz samorządowych o podjęcie interwencji.
- Mieszkańcy Skawiny domagają się od władz lokalnych wszystkich szczebli oraz od instytucji kontrolnych podjęcia natychmiastowych i skutecznych działań, zmierzających do zbadania składu chemicznego oparów emitowanych przez zakłady przemysłowe - interweniowali działacze społeczni ze Skawińskiego Alarmu Smogowego.
Przedstawiciele SAS przypominali, że sprawa fetoru w mieście nie jest nowa. Już wcześniej apelowali, aby sprawdzić skład chemiczny cuchnących wyziewów przemysłowych.
- Nie wiemy, czy mamy do czynienia jedynie z niedogodnością, czy też z poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Nietypowy północny wiatr i koncentracja fetoru w bardzo uczęszczanych - zwłaszcza przy tak pięknej pogodzie - częściach miasta przyczyniły się do unaocznienia licznym mieszkańcom powagi sytuacji - interweniuje SAS.
Jak wskazują władze Skawiny z firmami w północnej strefie m.in. Valeo oraz Vesuvius od długiego czasu prowadzą rozmowy o uciążliwościach. - Obie firmy deklarują chcę współpracy. Jedna z nich testowała ostatnio instalacje, które miały wyłapywać uciążliwy zapach, ale uznała, że te urządzenia nie dadzą pewności wyeliminowania smrodu. Są nadzieje, że będzie szukała kolejnych urządzeń, które dadzą efekt w tej kwestii - mówi Norbert Rzepisko, wiceburmistrz Skawiny.
Zaznacza tez, że druga z firm planuje inwestycje, w ramach których mają powstać instalacje wyłapujące uciążliwe substancje. Kompletując dokumenty, niezbędne do realizacji inwestycji ma być podpisana umowa społeczna, w której zostaną zawarte warunki, jakie firma ma spełnić, żeby eliminować uciążliwości.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 23: Doskonały pomysł krakowskiego urzędnika
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto