Będzie zdecydowana walka z odorem na południu i wschodzie Krakowa
Problem fetoru ciągnie się w Krakowie od lat. Okres wakacyjny, gdy siłą rzeczy każdy chce spędzać jak najwięcej czasu na świeżym powietrzu, w południowej i wschodniej części Krakowa okazuje się być niemożliwy. Upalna pogoda wręcz potęguje zanieczyszczenia odorowe.
Jak wskazują krakowscy urzędnicy: "Około 30-40 proc. smrodu pochodzi z oczyszczalni ścieków w Płaszowie. Zakład stale pracuje nad modernizacją pracy, a w najbliższych dniach zostanie podjęta decyzja w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska o przekazanie kwoty 107 mln zł na dalszą modernizację, której zakres obejmuje m. in. hermetyzację części mechanicznej obiektu".
To jednak zaledwie mniej niż połowa tego problemu. Urzędnicy wyjaśniają, że pozostałe zakłady, które są źródłem nieprzyjemnych zapachów mają prywatnych właścicieli i też są zobowiązane do usuwania uciążliwości odorowych. Jedną z firm najbardziej zanieczyszczających powietrze jest kompostownia PreZero, która zapewne niebawem będzie zmuszona do zakończenia działalności.
– Spółka PreZero będzie wygaszać działalność na tym terenie, ponieważ nie otrzyma przedłużenia koncesji – mówi zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Mazur, który równocześnie zapowiada podjęcie rozmów o wygaszeniu działalności z garbarnią.
Oficjalne oświadczenie Spółki PreZero Małopolska
"W związku z pojawieniem się w przestrzeni publicznej i medialnej sformułowań związanych z prowadzoną przez PreZero Małopolska Sp. z o.o. działalnością na terenie Kompostowni przy ul. Kosiarzy 5a w Krakowie, których precyzyjność i adekwatność budzi nasze poważne wątpliwości, pragniemy sprostować je, jak również wskazać na okoliczności istotne dla sprawy i mieszkańców Krakowa:
- 1. Spółka prowadzi kompostownię na terenie Krakowa m.in. w oparciu o ważną Umowę zawartą z Miastem Kraków oraz w oparciu o ważną Decyzję na przetwarzanie odpadów.
- 2. Żadne kontrole środowiskowe prowadzone przez szereg Urzędów nie wskazały na nieprawidłowości w zakresie uciążliwości zapachowej.
- 3. W 2018 r. Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie przeprowadził badania odorowe na terenie Rybitw. Badania te nie wykazały jednoznacznie źródła uciążliwości zapachowej a wytypowały kilka potencjalnych źródeł ich powstawania. Spółka w 2023 r. zleciła przeprowadzenie akredytowanych badań odorowych, które wykazały, że tylko w nieznacznym stopniu mogą być one emitowane przez Spółkę.
- 4. Spółka zrealizowała szereg przedsięwzięć mających na celu minimalizację uciążliwości odorowej (m.in. zbudowała kurtynę wodną, zakupiła armatkę przeciwodorową, wymieniła otulinę instalacji antyodorowej, opracowała plan antyodorowy, wymieniła płaszcz bram, zainstalowała łapacz kondensatu, wyeliminowała przyjmowanie najbardziej uciążliwych odpadów oraz zmniejszyła ilości przyjmowanych odpadów w roku 2024 r. o 30% w stosunku do lat poprzednich.
- 5. W bezpośrednim sąsiedztwie Spółki znajduje się szereg innych pomiotów działających w szeroko rozumianej branży odpadowej i kanalizacyjnej w tym m.in. Oczyszczalnia Ścieków ,,Płaszów”.
PreZero prowadzi działalność w poszanowaniu interesów mieszkańców i lokalnych społeczności. Jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy, kierując się troską o jakość życia mieszkańców zrealizowaliśmy i dalej deklarujemy gotowość wprowadzania jak najskuteczniejszych rozwiązań".
Więcej kontroli straży miejskiej w tych częściach Krakowa
- Zintensyfikowane zostały też kontrole straży miejskiej, choć tu problemem jest brak ustawy odorowej, która dawałaby miastu twarde instrumenty do walki z odorem. W tej chwili nie ma nawet jasnej definicji prawnej, która określałby, jaki jest poziom uciążliwości odoru, który upoważnia do podjęcia zdecydowanych działań. To bardzo utrudnia walkę z tym problemem – podkreśla prezydent Mazur. Dodał, że samorządy bez tej ustawy są bezbronne w tej kwestii.
Już na najbliższej sesji, 11 września radni będą głosować uchwałę w sprawie kierunków działania dla Prezydenta Miasta Krakowa dotyczących wdrożenia skutecznych działań powstrzymania odorów na terenie dzielnicy XII i XIII w Krakowie.
Krakowscy aktywiści walczą w tej sprawie od lat
Pod koniec sierpnia, Maciej Fijak z Akcji Ratunkowej dla Krakowa podjął szereg kroków w tej sprawie.
- Kolejny sezon smrodu w południowo-wschodnich dzielnicach Krakowa - czas start! Wczoraj (red. 28 sierpnia) wielu mieszkańców XII i XIII dzielnicy znów nie było w stanie odpocząć po pracy, otworzyć okna, czy spokojnie się wyspać. Znów martwimy się o zdrowie swoje i naszych najbliższych. Smród nie dość, że jest coraz intensywniejszy, to rozprzestrzenia się na kolejne osiedla i części dzielnic. Jak na razie nie ma wymiernych działań nasze petycji z ubiegłego roku, chociaż w budżecie zabezpieczono 40 mln na remont oczyszczalni - pisał w mediach społecznościowych Maciej Fijak.
Jednocześnie krakowski aktywista zwrócił się do prezydenta miasta Krakowa Aleksandra Miszalskiego o podjęcie konkretnych działań:
- Pilne zwołanie zespołu odorowego przy Prezydencie Miasta Krakowa. Ostatnie posiedzenie miało miejsce 4,5 miesiąca temu, jeszcze za poprzedniej administracji.
- Przeprowadzenie kompleksowych badań uciążliwości odorowej na terenie południowo – wschodniej części Krakowa. Ostatni dokument jest nieaktualny. pochodzi z 2018 roku.
- Przedstawienie aktualnej informacji związanej z planami hermetyzacji i modernizacji oczyszczalni Płaszów oraz kontroli uciążliwości odorowej związanej z innymi zakładami w tym rejonie.
- Zorganizowanie we współpracy z Radą Dzielnicy XIII otwartego spotkania informacyjnego dla mieszkańców, z możliwością zadawania pytań.
- Przedstawienie statystyk dotyczących zgłoszeń problemu ze strony mieszkańców za okres 2022, 2023 i 2024 do dnia dzisiejszego (Straż Miejska, Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa), z podaniem daty i adresu zgłoszenia.
- Oficjalne poparcie Ministerstwa Klimatu i Środowiska w zakresie powstającej ustawy odorowej.
Jednocześnie Fijak zachęcał wszystkich, którzy chcą walczyć z problemem o zgłaszanie smrodu na Straż Miejską Miasta Krakowa pod nr tel. 986.
- Dzięki temu w miejskim rejestrze pozostaje ślad, że sytuacja rzeczywiście występuje i nikt nie powie, że problemu nie ma - wyjaśniał.
F-35: Najnowsze myśliwce dla polskiego wojska
