Skoki narciarskie. W Letniej Grand Prix w Hinzenbach w "10" znaleźli się Piotr Żyła i Dawid Kubacki WYNIKI 25.09

25 września 2021, 18:10

Piotr Żyła zajął w Hinzenbach 7. miejsce

Sobotnie (25.09.21) zawody Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Hinzenbach wygrał Japończyk Yukiya Sato. Z polskiej ekipy najlepiej spisali się Piotr Żyła - 7. miejsce oraz Dawid Kubacki - 8. Oto wyniki konkursu rozegranego dziś.

Do Austrii trener Michal Doleżal zabrakł mocny skład. Po pauzie do kadry wrócili Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Kamil Stoch. Dla tego ostatniego to były pierwsze oficjalne skoki po problemach z kostką, których nabawił się w lipcu podczas GP w Wiśle (wtedy wygrał piątkowe kwalifikacje, ale w weekendowych konkursach nie wystąpił). Po konkursie w na normalnej skoczni, która Stochowi niezbyt pasuje, może stwierdzić, że nie jest źle.

W piątek podczas dwóch sesji treningowych i kwalifikacji za każdym razem najlepszy był Ryoyu Kobayashi. W pierwszej serii sobotniego konkursu Japończyk także wywalczył 1. miejsce, po skoku na 90,5 m, wyprzedzał o 1,3 pkt rodaka Yukiyę Sato oraz o 2,9 pkt Niemca Andreasa Wellingera.

Świetne skoki Polaków w serii próbnej w Hinzenbach. Pierwsze seria nieco gorzej

Po sobotniej serii próbnej nasze apetyty rozstały rozbudzane, bo w niej (bez not za styl) 2. miejsce wspólnie zajęli Stoch i Żyła (1. był Austriak Phillip Aschenwald).

W konkursie już tak dobrze nie było. Po pierwszej serii w czołowej „10” znalazło się trzech naszych zawodników, ale ze sporą stratą do podium: na 7. pozycji ex auquo sklasyfikowani byli Żyła (86 m) i Stoch (87 m), za nimi (9.) plasował się Kubacki (85 m). Z naszej ekipy przepustkę do dalszej rywalizacji uzyskał jeszcze tylko Paweł Juroszek (20. lokata, 86 m). Dla 20-latka to pierwsze punkty w zawodach najwyższej klasy.

Odpadli natomiast Paweł Wąsek (32.) i Andrzej Stękała (48.), który na tym obiekcie nie czuł się zbyt dobrze (także dzień wcześniej plasował się w dole stawki), miał najkrótszy skok serii.

Żyła i Kubacki obronili w Hinzenbach miejsca w czołowej "10"

W drugiej serii podniesiono belkę startową (z 8. na 10.). Polakom nie udało się skoczyć na tyle rewelacyjnie, by włączyć się do walki o podium. Żyła utrzymał 7. miejsce, Kubacki przesunął się o „oczko” - na 8. (w punktacji łącznej cyklu awansował na 3. pozycję). Słabszy skok przytrafił się Stochowi, który znacznie spadł w rankingu, na 18. lokatę. Juroszek ukończył zawody na 20. pozycji.