Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Nowak - poseł politycznie zatopiony w aferze taśmowej

Tomasz Słomczyński
To trzecia afera, w której występuje Sławomir Nowak. Ostatnia?
To trzecia afera, w której występuje Sławomir Nowak. Ostatnia? GRZEGORZ MEHRING
Trwa spektakularny upadek politycznej kariery Sławomira Nowaka, do niedawna jednego z najbardziej wpływowych ludzi Platformy.

Czytaj także:

Sławomir Nowak jest - na razie - jedynym politykiem "odstrzelonym" z powodu afery taśmowej. Na wczorajszej konferencji prasowej premier Donald Tusk stwierdził, że dopóki on będzie szefem PO, partia nie będzie współpracować z Nowakiem.

Zawsze obok Tuska
Sławomir Nowak (rocznik 1974) - za młody, by być opozycjonistą z prawdziwego zdarzenia - w 1989 roku, jako licealista, naklejał plakaty wyborcze. Miał lat osiemnaście, gdy zapisał się do KLD. Mówił potem: - Przez lata aktywności szedłem obok Donalda Tuska. Dlatego w 2001 roku nie miałem rozterek, wyprowadzając Stowarzyszenie Młodzi Demokraci z Unii Wolności. - Musimy się zwrócić twarzą do obywateli! Pokazać swoje szczere oczy, ręce pełne roboty, bo ludzie zbyt często do tej pory oglądali nasze plecy! - przemawiał Nowak, gdy obok stał Tusk.

Od kuchni na salony
Po raz pierwszy na Wiejską trafił tylnymi drzwiami. W 2001 roku przegrał w wyborach parlamentarnych. Gdy trzy lata później do Parlamentu Europejskiego dostał się Janusz Lewandowski, Nowak objął po nim mandat. Wcześniej odmówiło trzech innych polityków. Kolejne wybory, w 2005 roku, wygrał już w cuglach. To była jednak krótka, dwuletnia kadencja.

W kolejnym starciu wyborczym, w 2007 roku, tym razem zwycięskim dla Platformy, polityk wystartował już jako lider listy z Pomorza i wygrał 65 tysiącami głosów, osiągając najlepszy wynik w okręgu, przed Maciejem Płażyńskim i Jarosławem Wałęsą. Tuż po wyborach został sekretarzem stanu w kancelarii premiera i szefem gabinetu politycznego Tuska. W kancelarii pracował do wybuchu afery hazardowej.

Hazard, zegarki, taśmy

Jego rola polegała m.in. na przekazaniu premierowi informacji o pracach nad ustawą antyhazardową. W efekcie zamieszania został zdymisjonowany razem z Mirosławem Drzewieckim, Zbigniewem Chlebowskim i Grzegorzem Schetyną.

Na politycznym marginesie nie pozostawał długo. W listopadzie 2011 r. prezydent Bronisław Komorowski powołał go na urząd ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Potem była afera zegarkowa. Nowak nie wpisał do oświadczenia majątkowego drogiego zegarka, który miał otrzymać w prezencie. Prokuratura postawiła mu zarzuty, sporządziła akt oskarżenia, proces rozpoczął się w sądzie, a sam Nowak złożył dymisję ze stanowiska ministra. W ostatnim czasie mówiło się o jego powrocie do polityki, zaraz po tym, jak przed sądem wyjaśni sprawę zegarka i oczyści się z podejrzeń.
Ale to już przeszłość. Przyszedł czas na aferę taśmową.

Współpr. M. Karkosza

WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CZY JESTEŚ PRAWDZIWYM KRAKUSEM?"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska