33830 – to numer licencji trenerskiej Peszki. Licencji UEFA A, uprawniającej do prowadzenia drużyn na poziomie maksymalnie drugiej ligi. 44-krotny reprezentant Polski stał się jej posiadaczem po ukończeniu w lutym 2023 kursu trenerskiego dla byłych wybitnych piłkarzy. Jak się okazuje, może to być ścieżka do ekspresowej kariery w zawodzie – jeden z kursantów, Sebastian Mila, właśnie został asystentem nowego selekcjonera reprezentacji Polski.
Peszko krok w trenerkę wykonał na początku 2022 roku, na kurs zgłosił się razem z Radosławem Majewskim. Odegrał w tym pewną rolę Franciszek Smuda, wówczas szkoleniowiec Wieczystej. - Sam nas zachęcał, żebyśmy się na to zdecydowali: „Może nigdy nie będziecie trenerami, ale może jednak przyda się wam to po karierze” – opowiadał nam „Peszkin”.
2 września 2022 roku zagrał ostatni mecz w Wieczystej, ostatni mecz w karierze. Dziś w klubie jest ważną postacią pionu sportowego. I teraz, póki Wieczysta nie znajdzie nowego trenera – następcy zwolnionego w poniedziałek Macieja Musiała – to Sławomir Peszko ma dyrygować zespołem.
Będzie czwartym w 2023 roku szkoleniowcem, który poprowadzi Wieczystą. Rok zaczęła pod wodzą Dariusza Marca. Wiosną zastąpił go Wojciech Łobodziński, z którym pożegnano się po fatalnej końcówce sezonu 2022/2023. A Musiał z drużyną przepracował dwa miesiące i kilka dni.
Karuzela się kręci, po braku awansu w ubiegłym sezonie początek nowej kampanii też jest rozczarowujący – biorąc pod uwagę gigantyczne jak na III ligę wydatki na zespół. Pomysł z Peszką, kolegą zawodników, jako trenerem chwilę to w klubie nadzieja na to, że przeleje na drużynę swoje cechy: luz i dobry nastrój, ale i zawziętość, waleczność.
Peszko na pewno poprowadzi Wieczystą w piątek w Ostrowcu Świętokrzyskim. A KSZO to w tym momencie drużyna rozpędzona, wygrała pięć ostatnich meczów. W tabeli Wieczysta i KSZO mają tyle samo punktów - 15. Tracą punkt do lidera.
