W nocy w Tatrach i na Podhalu zaczął padać najpierw marznący deszcz, który tworzył bardzo śliską powierzchnię, a po chwili deszcz zamienił się w śnieg. Pod białą warstwą ok. 5-centymetrowego puchu kryje się lodowa tafla.
Z takimi drogowymi warunkami nie poradził sobie kierowca na Drodze Krajowej nr 49. w okolicach Jurgowa, niedaleko przejścia granicznego ze Słowacją. Kierowca nie zapanował nad pojazdem, który najprawdopodobniej wpadł w poślizg i wypadł z drogi. Pojazd zsunął się do przydrożnego rowu i zatrzymał się na boku.
Na miejscu zdarzenia interweniowali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Jurgowa. Policja, która przybyła na miejsce zdarzenia ustalała okoliczności, w jakich doszło do poślizgu i wypadnięcia z drogi samochodu osobowego.
