Faworytem sobotniego meczu niewątpliwie jest zespół Termaliki Bruk-Betu, który aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli. Niecieczan czeka jednak bardzo trudne zadanie, gdyż zespół Olimpii wiosną spisuje się zdecydowanie lepiej niż w jesiennej części sezonu.
Zespół Olimpii w rundzie wiosennej rozegrał dotychczas tylko dwa mecze na własnym boisku, przegrywając z Arką Gdynia 1:4 oraz pokonując Pogoń Szczecin 2:1. Szczególnie drugi z tych wyników musi budzić szacunek dla zespołu z Elbląga. Dzisiejszy rywal niecieczan w wiosennych meczach wyjazdowych zdobył wprawdzie tylko dwa punkty po remisach z Wisłą Płock 1:1 i Sandecją Nowy Sącz 1:1, sporo dobrych recenzji zebrał jednak także po przegranych pojedynkach z Polonią Bytom (2:3), Wartą Poznań (0:2) i Piastem Gliwice (0:1). - Oglądałem zespół z Elbląga w meczu z Piastem Gliwice i mimo porażki Olimpia pozostawiła w tym meczu bardzo dobre wrażenie. W żadnym wypadku nie wolno więc lekceważyć rywali. Elblążanie, mimo że mają już tylko teoretyczne szanse na utrzymanie się w pierwszej lidze, cały czas dzielnie walczą - podkreślił trener Termaliki Bruk-Betu Dusan Radolsky.
Niecieczanie nad Zalew Wiślany wyjechali już wczoraj rano. Po drodze zatrzymali się w Białobrzegach na trening oraz obiad, natomiast wieczorem dotarli w okolice Elbląga, gdzie spędzili ostatnią noc przed sobotnim meczem z Olimpią.
Na dzisiajszy mecz z drużyną nie wyjechali: bramkarz Maciej Pochroń, Jan Cios, Szymon Martuś, pauzujący za żółte kartki Arkadiusz Baran, leczący uraz mięśnia dwugłowego Łukasz Kowalski oraz mający stłuczone kolano Dalibor Pleva. - W porównaniu z podstawowym składem, który rozpoczął poprzedni mecz z KS Polkowice z konieczności zajdą pewne zmieny. Szczerze mówiąc nie zdecydowałem się jeszcze, w jakim zestawieniu rozpoczniemy mecz w Elblągu, o tym kto wybiegnie w pierwszej jedenastce, zawodnicy dowiedzą się więc dopiero na przedmeczowej odprawie - poinformował szkoleniowiec niecieczan.
Mecz będzie szczególnym wydarzeniem dla napastnika "Słoników" Piotra Trafarskiego, który jest wychowankiem pobliskiego MKS Korsze, natomiast w przeszłości trzy sezony spędził w drużynie z Elbląga. W jesieni 2009 roku, w meczu II-ligowym z drużyną Bruk-Betu strzelił nawet niecieczanom bramkę. Być może dzisiaj będzie miał okazję do rewanżu i strzeli gola swojej byłej drużynie.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!