Jak informuje strona internetowa HZS pomoc dla nieprzytomnego wezwała obsługa jaskini. Gdy ratownicy przybyli na miejsce ocucili nieprzytomnego i opatrzyli jego ranę na głowie. Tej nabawił się podczas upadku. Następnie mężczyzna został umieszczony w noszach i zniesiony kilkaset metrów niżej aż do parkingu dla samochodów w mieście Tatrzańska Kotlina. Stąd już karetką został przewieziony na badania do Kieżmarku.
Jaskinia Bielańska nie jest wymagającym miejscem dla turystów. Przez jej wnętrze prowadzi blisko 2 kilometrowa ścieżka wylana betonem i oświetlona.
Jak dodają ratownicy HZS nie była to ostatnia akcja ratunkowa w jakiej brali oni udział w ostatnich godzinach. W poniedziałek o 21 wieczorem inna ekipa HZS ruszyła na pomoc dwóm kobietom z Polski, które zabłądziły w Słowackim Raju. Panie miały pod swoją opieką dzieci w wieku 7 i 9 lat.
Wieczorem cała czwórka była już tak zmęczona całodzienną wędrówką, że nie potrafiła samodzielnie znaleźć wyjścia z labiryntu korytarzy skalnych w Słowackim Raju. Ratownicy przybyli na miejsce wyprowadzili ich do parkingu, na którym kobiety zostawiły samochód. Wcześniej dzieciom zostały podane batony energetyczne.
ZOBACZ KONIECZNIE:
FLESZ: Rosnąca liczba utonięć w Polsce: Jak zapobiec tragedii?
Źródło: vivi24