Obrona tatrzańskich niedźwiedzi to odpowiedź na ubiegłotygodniowy apel burmistrza słowackiego miasta Wysokie Tatry, by tamtejszy minister środowiska wydał zgodę na odstrzał niedźwiedzi. Urzędnik wystosował apel po tym, jak w ostatni czwartek niedźwiedź w rejonie Łomnickiego Stawu zaatakował pracownika tamtejszego wyciągu narciarskiego. Jak podał słowacki dziennik SME, według burmistrza Wysokich Tatr w tamtym rejonie coraz częściej dochodzi do spotkań z niedźwiedziami, które coraz mniej boją się ludzi.
Zobacz także: Tatry: sześciu ratowników zasiliło szeregi TOPR
- Nie chodzi nam o to, żeby zrobić na złość Słowakom, ale by chronić to już coraz rzadsze zwierzę. Wszędzie w Unii Europejskiej niedźwiedź jest gatunkiem chronionym - mówi Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot. - Tymczasem na Słowacji co roku wydaje się 90 pozwoleń na odstrzał niedźwiedzi. Według nas to nieprzemyślane działanie, zwłaszcza że w Polsce żyje zaledwie ok. 80 tych zwierząt. W takim tempie szybko zostaną wybite.
Wystąpienie do ministra środowiska ma być wspólnym stanowiskiem kilku organizacji ekologicznych z Polski.
Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, podkreśla, że u nas pozwolenie na odstrzał niedźwiedzia nigdy nie zostało wydane. - Raczej stosujemy profilaktykę, by niedźwiedź nie zbliżał się do ludzi. Jeśli zwierzę atakuje człowieka na Słowacji, to nie stało się złe z dnia na dzień. Gdy za blisko podchodzi, stosujemy gumowe kule. Więcej już się nie zbliży do siedlisk ludzkich, bo to będzie mu się kojarzyło z bólem.
Zbigniew Krzan, wicedyrektor TPN, dodaje, że patrzymy na sprawę z własnej perspektywy. - Dla nas niedźwiedź to superrarytas. Dla Słowaków już nie. A przecież zwierzę nie ma oznaczeń narodowych. Jednego dnia może być w Polsce, a zaraz potem na Słowacji. Poza tym nie da się rozpoznać, czy niedźwiedź na muszce to akurat ten agresywny. Dlatego odstrzał nie jest dobrym rozwiązaniem - dodaje Zbigniew Krzan.
Ile ich jest?
Na terenie Słowacji jest zdecydowanie więcej niedźwiedzi.
Żyje ich tam między 800 a 1000 sztuk. Tymczasem w Polsce niedźwiedzi jest zaledwie około 80 sztuk, licząc razem te żyjące w Bieszczadach i w Tatrach.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu
Sportowetempo.pl**U nas wszystko gra.**