Wiosna w Tatrach
W Tatry na dobre zawitała wiosna, a razem z cieplejszą pogodą widać coraz większą aktywność tatrzańskich mieszkańców. Ze snu obudziły się niedźwiedzie, które coraz częściej można spotkać w dolinach, a świstaki zaczęły wykopywać się spod śniegu. Pojawiła się także aktywność bobrów w Morskim Oku.
- Leśniczy Grzegorz Bryniarski podesłał zdjęcia z patrolu w pięknych okolicznościach przyrody. Widać, że bobry przezimowały - informują pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Bobry nad Morskim Okiem
Turyści spacerujący brzegiem Morskiego Oka mogą zauważyć oznaki działalności bobrów. Niemal w każdym miejscu, na kosodrzewinie, a także mniejszych świerkach widać działalność tych tajemniczych gryzoni. Świeże ślady obgryzionej z kory gałęzi i pni drzew, a miejscami nawet przegryzione kawałki drzewa świadczą o tym, że bobry nad najpopularniejszym tatrzańskim stawem mają się dobrze.
Przyrodnicy od kilku lat obserwują działalność bobrów nad Morskim Okiem. Jest to bardzo ciekawe zjawisko, ponieważ tak wysoko (1395 m n.p.m.) bobrów w Polsce nie ma nigdzie. W Tatrzańskim Parku Narodowym można je było spotkać m.in. w okolicach Łysej Polany, a także w Dolinie Kościeliskiej w okolicach polany Zahradziska. Tam powstały już tamy na potokach oraz żeremia.
W maju 2022 roku wszystkich zasmuciła wiadomość, że bóbr z Morskiego Oka, który wybrał się na Szpiglasową Przełęcz, zginął spadając z dużej wysokości. Wszyscy wówczas myśleli, że to koniec historii tych gryzoni nad Morskim Okiem. Okazało się, że nad tatrzańskim stawem zadomowiła się cała rodzina.
