TMR jako pierwszy, rok temu, publicznie ogłosił, że chce kupić Polskie Koleje Linowe, właściciela m.in. kolejki linowej na Kasprowy Wierch. Słowacy oświadczyli, że mają na ten cel 35 mln euro.
Przed tygodniem sprawy nabrały przyspieszenia. W zarządzie PKL zaszły zmiany - z funkcji prezesa odwołany został Andrzej Laszczyk, a stanowisko członka zarządu stracił Tomasz Dzierżęga. Teraz Słowacy zaczęli mówić o wycofaniu się z planów zakupu PKL.
- PKP od kilkunastu miesięcy zapowiadają, że kolejki linowe zostaną sprywatyzowane, ale do dziś nie ma dokładnego terminu. Cierpliwie podchodzimy do procesu prywatyzacyjnego, ale nie będziemy czekać w nieskończoność - mówi Bohus Hlavaty. - Cały czas nie wiemy, na czym stoimy. Jeśli rozmowy będą się przedłużać i do końca października nie dowiemy się, co dalej, poszukamy innego miejsca na inwestycje.
Jednocześnie szefowie TMR deklarują, że wycofanie się z procesu prywatyzacyjnego PKL nie wyklucza inwestycji w gminach, z którymi współpracują w ramach konsorcjum.
- W Czernichowie, Zawoi, Krynicy-Zdroju czy Szczawnicy zaplanowaliśmy pierwsze inwestycje, na które chcemy początkowo wydać 30 mln euro - potwierdza Hlavaty. - Późniejsze inwestycje mają kosztować nawet 100 mln euro.
Jak się okazuje, TMR może swoje pieniądze włożyć w narciarski biznes w Alpach. Słowacy w ostatnich dniach dostali bowiem ofertę zakupu dwóch austriackich kurortów narciarskich.
Co na to Polskie Koleje Państwowe, właściciel PKL? Nie chcą komentować informacji TMR. Mówią jedynie, że z ich strony proces toczy się zgodnie z harmonogramem. - W ciągu najbliższego miesiąca rozpoczniemy formalnie proces poszukiwania nabywców na akcje PKL. Chcemy wyłonić potencjalnego nabywcę lub grupę nabywców do końca tego roku, a cały proces sfinalizować w 2013 roku - mówi "Krakowskiej" Mirosław Kuk, dyrektor ds. komunikacji projektów strategicznych Departamentu Marketingu PKP.

Biznes
Zaskakująca zapowiedź Słowaków jest na rękę władzom Zakopanego. - To ich decyzja i ich wola. My uzbroiliśmy się w cierpliwość i czekamy na decyzję PKP. Niezależnie od tego, czy TMR zrezygnuje z chęci zakupu PKL czy nie, uważam, że będzie bardzo wielu chętnych na zakup tej spółki - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego, które wraz z innymi tatrzańskimi gminami powołało spółkę Polskie Koleje Górskie, i chce by ta kupiła PKL.
Spółkę chce kupić też Adam Bachleda Curuś ze skupionymi wokół siebie biznesmenami.
PKL są właścicielem siedmiu wyciągów narciarskich w Zawoi, Zakopanem, Kościelisku, Krynicy, Szczawnicy i Czernichowie.
Policja uderza w środowisko kiboli
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!