W niedzielę około godziny 23:20 w Mszanie Dolnej na ul. Zakopiańskiej, dachowało Audi A4. Śmierć na miejscu poniosła 33-letnia kobieta, mieszkanka gm. Mszana Dolna. Jej zwłoki znajdowały się poza pojazdem, zostały z niego siłą impetu najprawdopodobniej wyrzucone.
Ciało zostanie poddane sekcji. Aby mieć pewność czy kobieta sama podróżowała auto zostało holowane na parking strzeżony w Limanowej, tam poddane będzie badaniom technicznym przez biegłego.
PROSZE O ZABLOKOWANIE KOMENTARZY ORAZ ICH WYKASOWANIE.DZIEKUJE.
m
maniurka
Napiszę tylko tyle. Miesiąc temu też miałam wypadek i też koziołkowałam tyle, że nad rzeką. Miałam zapięte pasy i tylko dzięki temu nic mi się nie stało - praktycznie nie miałam obrażeń. Nie chcę nawet sobie wyobrażać co by było, gdybym tego dnia nie zapięła pasów. Tak więc do wszystkich prośba - zapinajcie pasy, bo uratuje Wam to życie i wiem co piszę.
k
kol
Pasy by zapieła to by żyła. Jej strata i tyle.
m
marek popiela
Wszyscy wiedza ze osmologia to pseudo nauka rodem ze Zwiazku Radzieckiego i woodoo.
Jak bylo podejrzenie ze ktos inny kierowal autem to trzeba bylo zawolac psa tropiacego i on by powonchal siedzenie i kierownice i jakby poczul inny zapach to by poszedl tropem i goscia zlapal. A tak to zawalili cale cale sledztwo wlokac to auto do Limanowej bo wszystkie slady sa zatarte, nawet te "osmologiczne".
c
cn
Mogło być tak, że kobieta była pasażerką, a kierowca uciekł z miejsca wypadku. Z taką wyobraźnią to biegłym nie możesz być, policjantem też.
w
woj
słyszałeś bystrzaku o śladzie osmologicznym ? nie odpowiadaj, z pewnością nie.
m
marek popiela
Zeby sie przekonac czy kobieta jechala sama to trzeba sie bylo policjantowi schylic i popatrzyc do srodka czy tam w srodku ktos jest zamiast holowac auto az do Limanowej i potem wolac bieglego aby zajrzal.
Takim bieglym to ja tez moge byc od patrzenia czy ktos jeszcze w srodku jest czy tez nie ma.
