https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Smród dusi mieszkańców os. Stalowego

Bartosz Dybała
W kwestii smrodu podejrzenie padło na ArcelorMittal, ale  przedstawiciele kombinatu odpierają zarzuty
W kwestii smrodu podejrzenie padło na ArcelorMittal, ale przedstawiciele kombinatu odpierają zarzuty Anna Kaczmarz
Krakowianie z osiedla Stalowego skarżą się na uciążliwy zapach spalin i chemikaliów. Przedstawiciele ArcelorMittal zapewniają jednak, że ich źródłem nie jest zakład.

Mieszkańcy już od ponad tygodnia alarmują, że na osiedlu Stalowym oraz w okolicy Zalewu Nowohuckiego czuć smród spalin i chemikaliów. Z ich relacji wynika, że jest silny i duszący. „Nie można wyjść na zewnątrz ani otworzyć okna” - napisała w e-mailu do redakcji Anna Ciupińska, jedna z zaniepokojonych mieszkanek. Sprawę zgłosiła do Centrum Zarządzania Kryzysowego (CZK). Po interwencji pani Anny, w rejon osiedla Stalowego wysłany został patrol Straży Miejskiej, który potwierdził emisję uciążliwego zapachu.

Łukasz Pęgiel, dyżurny CZK, poinformował mieszkankę, że „źródłem najprawdopodobniej jest praca urządzeń przemysłowych ArcelorMittal”. O sprawie został powiadomiony doradca prezydenta ds. jakości powietrza oraz Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska. To właśnie w kompetencjach tej ostatniej jest kontrolowanie podmiotów gospodarczych, dokonujących emisji przemysłowych. Według pani Anny, sytuacja powtórzyła się w niedzielę. „Dziś znowu śmierdzi i znowu byłam zmuszona to zgłosić” - napisała w kolejnym e-mailu do redakcji.

Paweł Ciećko, wojewódzki inspektor ochrony środowiska, potwierdza, że otrzymał zgłoszenie. Sprawę przekazał inspektorom, którzy mają sprawdzić, co było źródłem nieprzyjemnego zapachu. Informacja dotarła również do Witolda Śmiałka, doradcy prezydenta ds. jakości powietrza. - To jest sprawa, z którą borykamy się już od roku. Mniej więcej wtedy zaczęły się zgłoszenia. Do tej pory strażnicy miejscy jedynie potwierdzali lub zaprzeczali, że takie coś miało miejsce, ale do dzisiaj nie udało się ustalić przyczyny - twierdzi Śmiałek.

Strona autora

Nowa Huta w nowoczesnym ujęciu. Te zdjęcia zachwycają cały ś...

Dodaje, że od przedstawicieli ArcelorMittal zawsze otrzymywali informację, że praca zakładu przebiegała bez żadnych zakłóceń. - Zawsze staramy się reagować, wysyłać na miejsce patrol straży miejskiej, który ma określić, na jakim obszarze to uciążliwe zjawisko występuje i jakie jest jego źródło, ale jest to bardzo trudne - kwituje Śmiałek.

Z kolei przedstawiciele ArcelorMittal informują, że w miniony weekend nie odnotowano żadnych zdarzeń, które mogły się przyczynić do nadmiernej emisji substancji zapachowych, podobnie zresztą jak przy okazji pierwszego zgłoszenia. - Analiza kierunków wiatru wskazuje, że wczoraj (niedziela - przyp. red.) nie wiało na Nową Hutę z terenu krakowskiej huty, lecz z kierunków południowych - informuje Monika Olech z ArcelorMittal.

Mieszkańcy często przekazują informacje o niepokojących zdarzeniach, do których dochodzi na terenie huty. W lutym pisaliśmy o kłębach brązowego dymu, które unosiły się nad zakładem. Wtedy doszło tam do awarii konwertera, czyli urządzenia do produkcji stali. Przedstawialiśmy wtedy dane, które można uznać za niepokojące.

Okazuje się bowiem, że od początku 2015 roku z krakowskiej huty, w wyniku awarii, wydostało się do atmosfery blisko 5 tys. kilogramów pyłów. Tak wynika z raportu, który przygotował Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Krakowie. Przedstawiciele ArcelorMittal zapewniali w lutym, że nie było bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi.

Mówimy po krakosku (odc. 6). "Łapsztos?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomek M.
Nie ma Martenów, Starej Gorącej, Slabingu, Zgniatacza, Aglomerowni i czterech Wielkich Pieców. Ciemniaki nie widzą co piszą. Za murami Kombinatu w większości to krzaki rosną zielone.
H
Hutnik
Ostanie inwestycje w NH to Szpital i NCK - lata 80-te. Majchrowski to nasza porażka. Problem w tym, że na wybory chodzą tylko stare dziady i one glosują na komuszka, który sprytnie przed wyborami organizuje Domy Seniora.
k
krakus
Po 7 latach wracam do domu, do Krakowa, hute rozwazam jao kierunek przenosin z okolic centrum bo ta dzielnica zielenia,skwerami i mniejszymi korkami bije inne na glowe ale jaki widze takie artyjuly to nie wiem co juz myslec. Od dwoch lat smrod a miasto nic tym nie zrobilo? Czyzby ktos z huty smarowal urzedason zeby to odwlekac albo mydlic ludziom oczy ze cos sie w tej speaiwe robi,?
G
Ggg
Dzis od godziny mniej wiecej 20 smrod jext nie do opisania.gryzacy zatykajacy. Co jest wypuszczane do powietrza dzis , nie pierwszy juz rzz po zmroku pewnie zeby nie bylo widac ze cos puszczaja....boze na centrum a tak smierdzi ze okna sie nie da otworzyc.
D
Dąbczak
To jezioro daj tutaj, a ten [zakład wytopu stali] niech sobie stoi w zieleni.
Do dzieła !!!
L
Lenin patron
Skoro osiedle stalowe to czuć stalą (wytapianą).

;;)
M
Marta
W niedziele 28.05.2017 widac było, że wiatr wieje w kierunku zachodnim (patrząc na kłeby dymu z kominów w hucie) i nad zalewem było czuć smród. Kiedy w końcu ArcellorMittal przestanie nas truć? Nie do pomyślenia, że huta jest w mieście!! Należy teren zagospodarować inaczej, żeby była praca dla ludzi, ale hutę wybudować zdala od miasta...
k
krk
na stalowym , koło prokuratury odnawiają dmr . budowa prowadzona syfiarsko, wszędzie śmieci , błoto , jak wyschnie pełno kurzu. kiedy ktoś sie tym zajmie ? dzieci mi chorują przez to. rozważamy z mieszkańcami pozew zbiorowy na wykonawce i pozew do miasta za niedopilnowanie. gdzie jest straż miejska? jeden wielki syf . na aucie po 1 dniu jest 2 mm pyłu . my tam umieramy
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska