Po przegranym meczu Wisły z Zawiszą zapytaliśmy szkoleniowca "Białej Gwiazdy" Franciszka Smudę, jak skomentowałby okrzyki kibiców, którzy pod koniec spotkania domagali się aby zmienił się trener krakowskiego zespołu.
Autor: Piotr Tymczak
- Co trenerzy mogą komentować. Decyzje podejmuje zarząd, klub i z każdą trzeba się zgadzać. Nie przyszedłem tutaj pracować, żeby przegrywać każdy mecz. Jestem po to, aby wyprowadzić tę drużynę, żeby nie była zagrożona spadkiem, uzyskiwała jak najlepsze wyniki w tej trudnej sytuacji. Staram się to robić - podkreślił trener Smuda.
Szkoleniowiec Wisły wierzy w to, że jest w stanie opanować kryzys w zespole i ogarnąć wszystko. - Ogarniałem w jeszcze gorszej sytuacji. To dlaczego nie mam ogarnąć teraz.
Autor: Piotr Tymczak
- To ciśnienie jakie jest wokół drużyny nie jest potrzebne. Ciśnienie robi się, kiedy ma się zespół bardzo dobry, kiedy są same gwiazdy, kiedy wszystko funkcjonuje z jak najlepszej strony. A w tej chwili to musimy dopiero zbudować silny zespół, żeby można było mieć pretensje - dodał trener Smuda.
Zdaniem trenera Wisły jego zespół nie stoi na straconej pozycji w kolejnym meczu z Legią w Warszawie. - W naszej lidze z każdym można wygrać i z każdym można przegrać. To dziś widzieliśmy - powiedział trener Smuda.