Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobolewski pomoże Wiśle na boisku czy już tylko w szatni?

Justyna Krupa
Radosław Sobolewski (z lewej) gra w Wiśle już ponad 7 lat
Radosław Sobolewski (z lewej) gra w Wiśle już ponad 7 lat Andrzej Banaś
Trener piłkarzy Wisły Tomasz Kulawik zapowiedział, że na piątkowy mecz z Widzewem Łódź do kadry drużyny może wrócić Radosław Sobolewski. 36-letni pomocnik powrócił w zeszłym tygodniu do treningów z drużyną. - Sądzę, że mogę go brać pod uwagę przy ustalaniu osiemnastki meczowej na spotkanie w Łodzi. Radek chce grać, jest przygotowany fizycznie do gry, a od czwartku uczestniczy normalnie we wszystkich treningach - przyznał szkoleniowiec Wisły.

"Sobol" rozegrał w tej rundzie tylko trzy mecze w ekstraklasie. Po przegranym 1:3 spotkaniu z Polonią Warszawa poinformowano, że nabawił się urazu kolana. Jego powrót do treningów przedłużał się, co nie budziło specjalnego zdziwienia. W końcu przez większość poprzedniego sezonu Sobolewski również leczył poważną kontuzję, wówczas ścięgna Achillesa. Doznał tego urazu równo rok temu i od tego czasu prawie nie grał - zdołał wystąpić w zaledwie siedmiu ligowych meczach.

- Ostatni rok był dla "Sobola" pechowy - przyznaje Maciej Murawski, były reprezentant Polski, obecnie ekspert piłkarski. - Ale każdy, kto trzyma kciuki za Wisłę, powinien się cieszyć z powrotu Radka. Jeszcze dwa sezony temu "Sobol" był przecież zawodnikiem, który decydował o tym, co się dzieje na boisku. Zawsze podrywał zespół do walki.

Pytanie tylko, czy znękany serią urazów Sobolewski może być jeszcze realnym wzmocnieniem dla krakowian? Czy jest w stanie zbliżyć się do formy, jaką prezentował przed rokiem? - Urazy i kontuzje wpływają na jego ocenę, odzywają się głosy, że jest za stary. A tymczasem, żeby Radek grał dobrze, musi być naprawdę dobrze przygotowany fizycznie. Sam wiem, z własnego doświadczenia, że dla defensywnego pomocnika jest to kluczowe. Trzeba być fizycznie gotowym na sto procent. Dlatego "Sobol" musi najpierw wejść w rytm meczowy, by stopniowo wspiąć się na swój poziom sprzed kontuzji. Jeśli rozegra kilka meczów z rzędu, bez przerw i urazów, to "wróci" dawny Radek - uważa Murawski.

Nieco bardziej ostrożny w ocenach jest inny były piłkarz, Andrzej Iwan. - Obym się mylił, ale wydaje mi się, że ze sportowego punktu widzenia Radek nie może już dać wiele Wiśle. Mentalnie natomiast - sporo. Może być takim przedłużeniem trenerskiej ręki na boisku. Zawsze dawał innym zawodnikom impuls do walki. Zresztą, w tej sytuacji, w jakiej znajduje się Wisła, każda zdrowa para nóg się przyda, by zwiększyć rywalizację w zespole.

Trudno oczekiwać, by 36-letni Sobolewski momentalnie wygryzł ze składu 10 lat młodszego Cezarego Wilka. Nawet jeśli ten drugi zbiera ostatnio słabe recenzje.

- Wilk nie był ostatnio nawet w połowie tym zawodnikiem, co w poprzednich sezonach - przyznaje Iwan. - Być może trener postawi na nich obu, nie wiadomo. Szkoleniowiec może też podzielić między nich czas spędzony na boisku. Bo przecież Radkowi może nie starczać już sił na rozegranie całego meczu. W każdym razie obecna forma zespołu nie jest na tyle dobra, żeby nie trzeba było szukać nowych rozwiązań.

Czy rzeczywiście Kulawik może wrócić do gry dwoma defensywnymi pomocnikami? - Będą na pewno takie mecze, w których trener znajdzie miejsce na boisku dla obu tych graczy - na przykład spotkania wyjazdowe - uważa Murawski. - Szkoleniowiec na pewno nie martwi się tym, że zwiększyła mu się konkurencja w drużynie. Obecność na ławce rezerwowych tak doświadczonego zawodnika jak Sobolewski na pewno korzystnie wpłynie na Wilka.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Śmiertelny wypadek w Bydlinie. Dwie osoby roztrzaskały się na drzewie [ZDJĘCIA]

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska