„Pasy” długo rozkręcały się, dopiero pod koniec tercji, grając w przewadze, zdobyły gola. Potem uwidoczniła się wyższość krakowian, którzy w drugiej tercji zdobyli cztery gole, kilka razy ostrzeliwali słupek i poprzeczkę bramki Janowa. W trzeciej tercji „Pasy” zwolniły tempo akcji i honorowego gola zdobyli gospodarze. Swój pierwszy punkt za asystę zanotował 17-letni Antoni Dziurdzia, dla którego był to dopiero drugi mecz w ekstraklasie.
Naprzód Janów – Comarch Cracovia 1:7 (0:1, 0:4, 1:2)
Bramki: 0:1 Novajovsky (Zib, Da Costa) 18, 0:2 Domogała (Zygmunt) 23, 0:3 Sykora (Novajovsky) 33, 0:4 Zygmunt (Sinagl) 38, 0:5 Noworyta (Dziurdzia) 39, 1:5 Jaros 45, 1:6 Domogała (Sinagl) 56, 1:7 Drzewiecki 58.
Cracovia: Łuba – Zib, Novajovsky, Sykora Da Costa, Kalus – Szurowski, Dąbkowski, Drzewiecki, Słaboń, Urbanowicz – Wajda, Rompkowski, Domogała, Zygmunt, Sinagl – Noworyta, Dutka, Paczkowski, Dziurdzia, Sztwiertnia.
Sędziował: Tadeusz Heltman (Gdańsk). Kary: 6 – 6 min. Widzów: 600.
