Od początku było widać waleczne nastawienie gospodarzy. I już w 5 min dopięli swego – Bezwiński dobijał swój strzał i pokonał Lundina. To był mecz wet za wet – najpierw Olsson zgubił krążek jadąc na bramkę Unii, a potem Vertanen przegrał pojedynek z Salamą.
W końcówce tercji gospodarze zagrali 5 na 4 ale mimo okazji, nie zdobyli gola. Za to odpowiedziała Unia na początku kolejnej odsłony – Heikkinen strzałem w „okienko” doprowadził do remisu. Golkiper Unii bardzo dobrze się spisywał broniąc strzały Brandhammara i Wahlgrena. Gospodarze mieli dobry okres gry, ale go nie wykorzystali, nawet grając w przewadze.
Zacięta walka trwała także w trzeciej odsłonie. I Lundin i Salama zwijali się jak w ukropie. W końcówce zaatakował Holm, ale trafił w boczną siatkę. Jeszcze w 60 min próbował Brandhammar, ale Lundin z najwyższym trudem obronił.
Wszystko miało się więc rozstrzygnąć w dogrywce. W niej kapitalną szansę miał Jaśkiewicz, ale nie trafił w bramkę. Potem Kruczek nie zaskoczył bramkarza, a w rewanżu Ahopelto przegrał pojedynek z Salamą. A w 71 min błysnął bramkarz Cracovii, broniąc strzał Vertanena.
A 3 min później obronił w sytuacji oko w oko z Karjalainenem. Ale po chwili znów Heikkinen skarcił „Pasy” popisując się strzałem okienko. To skończyło mecz i całą serię.
Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim 1:2 (1:0, 0:1, 0:0, d. 0:1)
Bramki: 1:0 Bezwiński (Brynkus, Kruczek) 6, 1:1 Heikkinen (Vertanen, Karjalainen) 22, 1:2 Heikkinen (Ackered) 74
Cracovia: Salama – Brandhammar, Kruczek, Lundgren, Wahlgren, D. Kapica – Jaśkiewicz, Kamieniew, F. Kapica, Olsson, Marzec – Jaracz, Wanacki, Mocarski, Bezwiński, Brynkus oraz Tynka, Sterbenz, Jarosz, Dziurdzia
Unia: Lundin – Soderberg, Ackered, Sadłocha, Olsson-Trkulja, Holm – Vertanen, Djukow, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen - Bezuszka, Wajda, Huhdanpaa, Dziubiński, Marklund – Kusak, Noworyta, Liljewall, Krzemień, Galant
Sędziowali: P. Kasprzyk, W. Czech. Kary: 2- 4 min Widzów: 1300 Stan rywalizacji w play-off (do 4 zwycięstw): 0-4.
