https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa błędnej wyceny działek pod trasę S-7 w Mogile wraca

Anna Modzelewska
ANNA ARENT
Wyceny działek i domów wywłaszczanych w Mogile pod budowę trasy S-7 ciągle budzą emocje. Komisja Odpowiedzialności Zawodowej dla Rzeczoznawców, działająca przy Ministerstwie Infrastruktury, ukarała rzeczoznawcę, który sporządzał wyceny, naganą za błędy w operacie. Wojewoda małopolski chce zbadać sprawę i zlecić powtórną wycenę.

Rok temu pisaliśmy o roszczeniach mieszkańców Mogiły. Jeden z nich złożył do ministra infrastruktury skargę. Zdaniem resortowej komisji, wycena sporządzona została niezgodnie z prawem.

Czytaj także: Zabytkowy bruk zastąpi asfalt w Krakowie? [DYSKUSJA]

Wojewoda uważa, że powinna być przeprowadzona kolejna wycena. - To stwierdzenie poważnego błędu, więc powinien być powołany nowy rzeczoznawca - zauważa Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. - Z urzędu nie możemy sprawdzać innych wycen tego rzeczoznawcy, ale jeśli będą kolejne wnioski, to też je rozpatrzymy - zapewnia.

Lista zarzutów do rzeczoznawcy jest bardzo długa. - Celowe zaniżenie wyceny, plagiat operatu innego rzeczoznawcy, opisanie działki jako terenu zalewowego, choć leży na pagórku, a nawet podana data sporządzenia protokołu w... 2109 roku - wylicza pan Tomasz, który złożył odwołanie. Za metr kw. działki dostał 223 zł. Jego zdaniem, gdyby nie popełniono błędów w wycenie i uwzględniono jego uwagi, cena byłaby wyższa o około 40 zł za metr kw. - Mówiłem rzeczoznawcy o swoich zastrzeżeniach, pokazywałem błędy, ten jednak nic sobie z tego robił - twierdzi.

Satysfakcja nie jest jednak pełna. - Nie wiem, czy da się dokonać powtórnej wyceny, skoro działka została rozkopana przez archeologów. Nie ma tam już drzew, garażu czy wędzarni, które też wchodziły w skład operatu - zauważa mieszkaniec Mogiły.

Krakowianin domaga się teraz od urzędników przeprosin. - Informowałem ich wielokrotnie o nieprawidłowościach. Oddam też sprawę do Najwyższej Izby Kontroli oraz do prokuratury - zapowiada.
Wcześniej sprawę badała już Komisja Opiniująca, działająca przy Małopolskim Stowarzyszeniu Rzeczoznawców Majątkowych. Jednak po dwóch miesiącach rozpatrywania wniosku postanowiła się wycofać z oceny, jako powód podając, że nie może wydać opinii będącej podstawą roszczeń prawnych wobec autora operatu.

Z wycen działek i domów niezadowoleni są także inni mieszkańcy. Chociaż wszyscy odebrali już pieniądze, to nie wykluczają, że również złożą skargi. Co dalej? - Nagana dla rzeczoznawcy to nowa okoliczność w sprawie, więc zapraszamy pana Tomasza do nas. Spróbujemy się zastanowić, jak najlepiej rozwiązać tę sprawę - mówi Joanna Sieradzka z biura prasowego Urzędu Wojewódzkiego.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okradał piwnicę i znalazł majątek!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
danka
Przy wykupie mieszkań od miasta to ceny zawyżają.Ceny nowych mieszkań są niższe niż tych, które są od dawna zamieszkałe, w zniszczonych starych blokach z "wielkiej płyty" !!!! Tak wyceniają ....
E
Edgar
Ciekawe jak z innymi wycenami działek pod trasę S7 w Krakowie i okolicach. Nic nie szkodzi aby wojewoda w ramach wewnętrznej kontroli przekazał do oceny (przez uprawniony do tego organ) losowo wybrane operaty szacunkowe, których ważność jeszcze nie upłynęła (przypominam, że wyceny są ważne przez dwa lata).
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska