Tarnowscy śledczy postanowili wyłączyć się z prowadzenia sprawy wypadku, do którego doszło 29 października na rondzie u zbiegu ulic Słonecznej i Starodąbrowskiej. Śmierć na miejscu poniósł Dariusz K., który na co dzień pracował w Komisariacie Tarnów-Zachód jak szef dzielnicowych.
O spowodowanie wypadku prokuratura podejrzewa Piotra K., który według nich siedział za kierownicą pojazdu. Mężczyzna złożył wniosek, by sprawę przenieść do innej jednostki prokuratury. - Poparliśmy wniosek. Chcieliśmy odsunąć jakiekolwiek podejrzenia o stronniczość - mówi Marcin Stępień, prokurator rejonowy w Tarnowie.
Prokuratura okręgowa, do której trafił wniosek, postanowiła skierować sprawę do śledczych z Dąbrowy Tarnowskiej.
- Prokuratorzy z Tarnowa na bieżąco muszą współpracować z miejscowymi funkcjonariuszami, więc teraz zachowany zostanie obiektywizm w rozpoznaniu sprawy - wyjaśnia Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Podejrzany o spowodowanie wypadku Piotr.K. trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Jego obrońca złożył jednak zażalenie na tę decyzję do sądu okręgowego. Mężczyzna nie przyznaje się do kierowania pojazdem.