Na terenie krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej członkowie koła naukowego AGH Drone Engineering zorganizowali wyścigi dronów. Zawody składały się z czterech etapów: trening, kwalifikacje, eliminacje i finały. Tor wyznaczały umieszczone na ziemi znaczniki. Nie brakowało emocji.
Szkoda, że nasze uczelnie techniczne nie są w stanie wymyślić niczego oryginalnego - wszystko wtórne. Albo rekonstruowanie machin oblężniczych, albo drony, o których wszystko już wiadomo od dobrych paru lat. Czy zawsze musimy być w ogonie nowinek technicznych?
bla , bla , bla mendo
y
yyww
Szkoda, że nasze uczelnie techniczne nie są w stanie wymyślić niczego oryginalnego - wszystko wtórne. Albo rekonstruowanie machin oblężniczych, albo drony, o których wszystko już wiadomo od dobrych paru lat. Czy zawsze musimy być w ogonie nowinek technicznych?