- Policjanci z komisariatu w Starym Sączu prowadzą czynności wyjaśniające - poinformowała wczoraj "Krakowską" Justyna Basiaga z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Przesłuchiwani są również w tej sprawie świadkowie. Sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Dawid chodzi do drugiej klasy technikum informatycznego w zespole szkół. Pochodzi z Cyganowic. Do tej pory nigdy nie był obiektem agresji. - Normalny chłopak, jakich mamy setki w szkole - mówi o nim pedagog szkolna Joanna Tokarz. - Uczy się nieźle.
- Siedziałem z kolegą na ławce w korytarzu - opowiada Dawid - kiedy nagle otrzymałem silne uderzenia w głowę, które mnie zamroczyły. Gdy doszedłem do siebie, skoczyłem do tego, kto mnie bił, ale schował się za innych chłopaków.
Na korytarzu było sporo młodzieży. Dyżurująca na przerwie nauczycielka interweniowała w chwilę po zdarzeniu. Zaprowadziła Dawida i jego napastnika do pokoju nauczycielskiego. Później trafili do dyrekcji szkoły. Dawida, któremu krew ciekła z nosa i miał obrażenia na policzku, opatrzyła pielęgniarka.
W szkole zjawiła się wezwana przez syna matka Dawida. - Byłam wstrząśnięta - mówiła nam. - Zażądałam wezwania pogotowia, które przyjechało zaraz i zabrało nas oboje do Nowego Sącza. W szpitalu Dawid wymiotował, tracił przytomność. Okazało się, że ma wstrząs mózgu. Teraz ma zaburzenia wzroku i bóle głowy. Pogotowie powiadomiło policję. Uważam, że dyrekcja szkoły, na której spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa uczniom, nie zrobiła wszystkiego co należy.
- Nigdy nie mieliśmy podobnego wypadku, szkoła jest poruszona tym co zaszło - komentuje pobicie wicedyrektorka zespołu szkół Beata Szlachetka. - Mamy certyfikat bezpiecznej szkoły. Po pobiciu Dawida powołaliśmy specjalny zespół, który niezależnie od policji badał okoliczności zajścia. Za bójkę grozi nawet usunięcie ze szkoły.
- Z raportu komisji wynika, że konflikt między chłopcami ma w tle dziewczynę - powiedział nam dyrektor Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu Zbigniew Czepelak. - Jesteśmy w kontakcie z dyrekcją szkoły, wzmożone mają być patrole policyjne, do akcji wejdą także mediatorzy z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Starym Sączu.
Policja uderza w środowisko kiboli
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!