Stary Sącz. Radni skrócili czas poboru opłat za parkowanie w centrum

Starosądecki Rynek to niewątpliwie największa atrakcja miasteczka. Od kilku lat mieszkańcy i turyści, którzy chcą w samym centrum zaparkować samochód, muszą za to zapłacić. Właściciele sklepów i restauracji znajdujących się przy Rynku zabiegali o darmowy parking. Ich prośby wczoraj częściowo zostały wysłuchane. Radni zdecydowali skrócić czas poboru opłat. - To za mało - uważa Małgorzata Magiera, współwłaścicielka restauracji Marysieńka. - W soboty parking powinien być całkowicie bezpłatny. Nawet w Nowym Sączu czy Krakowie wtedy jest za darmo!

Czekali dwa lata

Osoby prowadzące własny biznes wokół zabytkowego placu po raz pierwszy ponad dwa lata temu interweniowały u burmistrza Jacka Lelka. - Zbieraliśmy podpisy pod petycją. Na liście znalazło się prawie 50 firm. Każdy był za darmowym parkingiem w sobotę - przypomina Małgorzata Magiera.

Jak podkreśla, Stary Sącz to jedyne w regionie miasto, które pobiera opłaty za postój w sobotę. - Nasi klienci często na to się skarżą. Czasami chcieliby się zatrzymać zaledwie na dziesięć minut, żeby kupić choćby bochenek chleba, ale muszą za to zapłacić złotówkę, taki zakup przestaje im się opłacać - przekonuje Iwona Arendarczyk, ekspedientka jednej z piekarni przy Rynku. - A jak klient zatrzymuje się na moment przed sklepem, to zaraz zjawia się policja i karze mandatem, bo wszędzie jest zakaz zatrzymywania i postoju.

Właściciele sklepów zwracają uwagę na puste w godzinach poboru opłat miejsca parkingowe na placu z "kocich łbów". Uważają, że ich mieszkańcy i turyści wolą zaparkować w ciasnych uliczkach w pobliżu Rynku, niż płacić 1,5 zł za godzinę postoju. Osoby wybierające się na zakupy wolą znajdujące się w pobliżu markety z darmowymi parkingami.

Parkingowy krócej

Wczoraj starosądeccy radni głosowali nad projektem uchwały zgłoszonej na wniosek kupców z Rynku przez burmistrza Lelka. Bez dyskusji zdecydowali, że w dni powszednie opłata parkingowa pobierana będzie od godz. 8 do 15, a nie jak dotychczas do 17. Natomiast w sobotę od godz. 8 do 12, czyli też dwie godziny krócej niż to miało miejsce do tej pory.

- W dzisiejszych czasach nikogo już nie dziwi, że trzeba płacić za parking - podkreśla burmistrz Starego Sącza. - Jednak zarówno mieszkańcy, jak i handlowcy zabiegali o tę zmianę. Ci drudzy, prowadzący drobny biznes przy Rynku zapewniają żywotność naszej starówki.

Lelek zaznacza, że całkowite zniesienie opłaty za postój jest niemożliwe. Po pierwsze parking to dla gminy stały dochód - ponad 80 tys. zł rocznie. Z tego 30 tys. to koszty utrzymania, a pozostałe 50 tys. jest w całości przeznaczane na inwestycje. - Całkowite otwarcie Rynku spowodowałoby jego kompletne zastawienie samochodami, a przecież nie o to chodzi - zaznacza Lelek. - Płatny parking gwarantuje większy ruch klientów i turystów.

Autokary do Rynku

- Dobrze, że choć częściowo ograniczono czas poboru opłaty parkingowej, ale to nie rozwiązuje naszych problemów - twierdzi Marcin Golonka, właściciel restauracji Staromiejskiej. - Na Rynku powinny zatrzymywać się autokary z turystami, tak jak to było przed remontem. Wtedy ruch był większy.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!