Stolica Małopolski z Centrum Muzyki

Zegzda obiecywał otwarcie w 2017, czyli 8 lat zabrało panom przewalanie kwitów. To najbardziej skompromitowana inwestycja ostatnich lat. Ale skoro ma być na dniach czekamy na godnego szefa tego potworka - kandydat byłby jeden, ale on podobno załapał fuchę w Wiedniu, tzn. Łodzi, jest tam nawet derektorem.

z tego co pamiętam to pierwsza wzmianka o budowie, z ust tych samych politykierów pojawiła się dość dawno temu - oto ciekawe cytaty z lokalnych mediów:

9 .09.2009 roku
Chcemy wpisać budowę nowego obiektu w Wieloletni Plan Inwestycyjny, co zachowa ten projekt przed zmianami władz samorządowych – mówi Leszek Zegzda. W planach województwa jest początek budowy nowego gmachu w roku 2014, dzięki czemu mógłby on zostać oddany do użytku trzy lata później.

21.12. 2009 roku
Podczas dzisiejszej sesji radni sejmiku województwa mają głosować uchwałę zabezpieczającą w przyszłorocznym budżecie pierwsze fundusze na przygotowanie inwestycji. Chodzi o mniej więcej 1 mln zł. - Chcemy mieć środki na przygotowanie wstępnej koncepcji budowy, aby móc już planować. Ostateczna realizacja będzie już jednak zadaniem na następną kadencję - wyjaśnia Zegzda.

Planujemy już teraz, aby z chwilą, kiedy w 2013 roku pojawią się nowe fundusze europejskie, mieć gotową koncepcję i jak najszybciej ruszyć z budową. Nie chcemy też powtórzyć pomyłek i potknięć, jakie pojawiły się w trakcie budowy nowego gmachu Opery Krakowskiej. Największym z nich było przecież rozpoczęcie inwestycji bez gotowej kompletnej dokumentacji - dodaje Markiel (Dyrektor Departamentu Kultury i Dziedzictwa Narodowego UM).

19.10.2010 roku
Władze województwa wycofały z budżetu pieniądze przeznaczone na przygotowanie projektu budowy nowego gmachu Filharmonii Krakowskiej. Powody? Pierwszy to brak zaangażowania dyrektora instytucji, drugi: rozpoczęcie kampanii przed wyborami samorządowymi.
- Boję się, że będziemy mieć powtórkę z Opery Krakowskiej, gdzie wszystko robione było na wariackich papierach. Jaki jest efekt - widać gołym okiem - mówi jeden z członków zespołu zadaniowego. Twierdzi jednak, że tym razem publiczna debata na temat budowy i lokalizacji nowej filharmonii musi się odbyć, żeby uniknąć wspomnianych pomyłek i niedociągnięć. - Ale musimy czekać do końca kampanii wyborczej, bo dziś żaden z polityków nie ma ani ochoty, ani czasu zajmować się tym tematem. Jeżdżą po województwie i ściskają sobie ręce - mówi.

27.02.2013 roku
Marszałek Krupa – Jesteśmy zdeterminowani, by wybudować Centrum Muzyki, choć projekt ten wzbudza liczne kontrowersje. Za chwilę będzie się kończył konkurs (studialny) na wizję zagospodarowania pod centrum terenów na bulwarze Kurlandzkim. To pozwoli nam określić funkcje, jakie powinny być uwzględnione w projekcie i ogłosić konkurs architektoniczny.(...) - Centrum Muzyki jest dla nas zadaniem sztandarowym. Mamy poparcie ministerstwa, zostało uzgodnione stanowisko pomiędzy trzema podmiotami, w przyszłości użytkownikami centrum: Akademią Muzyczną, gminą Kraków i nami. Szacunkowy koszt 500 mln zł. - Z czego 80 proc. z Unii Europejskiej. Jeśli zdążymy. – Zdążymy. To będzie dla nas projekt kluczowy. Środki powinny być uruchomione w 2015 roku. Będziemy się starali zawrzeć tę inwestycję w kontrakcie wojewódzkim z rządem, aby to zostało sfinansowane w dużej części przez państwo. Ale jeżeli nam się to nie uda, to też sobie poradzimy. Filharmonia będzie, choćby kosztem innych inwestycji.

21.07.2014 roku
Budowa została ujęta w strategii województwa na kolejne lata – mówił wiosną 2013 r. Jacek Krupa, członek Zarządu Województwa Małopolskiego. – Wstępne decyzje zostały podjęte, ale formalnie musimy poczekać na oficjalny podział środków unijnych na lata 2014-2020

30.10.2015
Jacek Krupa - Jestem w tej sprawie zdeterminowany. Należy do tego projektu szybko powrócić, by teren na bulwarze Kurlandzkim był przygotowany na realizację Centrum Muzyki. W budżecie województwa na rok przyszły jest 500 tys. zł na przygotowanie projektu koncepcji wstępnej. Uważam, że idea Centrum Muzyki powinna zostać zrealizowana w całości.

I tak baju baju, od wyborów do wyborów, od stołka do koryta....