https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stop przemocy wobec demonstrantów pod Sejmem? Akademicy proszę policję, by nie była zbyt brutalna

Piotr Subik
Szymon Starnawski /Polska Press
Prawie 1,5 tys. osób podpisało się do wczoraj pod listem otwartym do Komendy Głównej Policji, który wystosowali nauczyciele akademiccy, m.in. z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Chodzi o ostatnie interwencje funkcjonariuszy wobec osób protestujących pod Sejmem.

„Użycie siły przez Policję było w naszej ocenie nieadekwatne a proporcja obecnych funkcjonariuszy do protestujących sprawiała, że to ci ostatni mieli praco czuć się zagrożeni. Protestujemy wobec używania przez Policję przemocy wobec demonstrantów i demonstrantek” – czytamy w liście, który podpisała m.in. liczna grupa naukowców z Wydziału Polonistyki UJ, wśród nich dr hab. Michał Rusinek, były sekretarz noblistki Wisławy Szymborskiej.

Sygnatariuszami listu są również przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej (w tym znany filozof prof. Tadeusz Gadacz), Uniwersytetu Warszawskiego czy Polskiej Akademii Nauk.

List to protest wobec wydarzeń, które pod Sejmem rozegrały się 20 lipca. Policjanci interweniowali wobec uczestników obywatelskiego protestu. Według doniesień mediów miało dojść do pobicia dwóch osób i poturbowania kolejnych kilkunastu.

Problem dostrzegł nawet szef NSZZ Policjantów Rafał Jankowski, pisząc w oświadczeniu: „(...) Jesteśmy apolityczną formacją i włączanie Policji w polityczną retorykę jest niedopuszczalne, spowoduje utratę zaufania Polaków do naszej formacji”.

„Domagamy się, aby w sytuacji protestu obywatelskiego nie stosować wobec manifestujących środków przymusu bezpośredniego. (...) Prosimy Komendę Policji, aby w sprawie dalszych »działań prewencyjnych« (...) stanowczo wykluczyła bicie i podduszanie demonstrujących, jakich Policja dopuściła się w ostatnich dniach” – czytamy w liście otwartym.

Przypomnijmy. Policja twierdzi, że interwencja pod Sejmem była uzasadniona. Prokuratura bada z kolei sprawę ujawnienia w sieci przez posła PO Michała Szczerbę wizerunku i danych osobowych jednego z policjantów, przez co wylała się na niego fala nienawiści.

Z kolei doniesienie o zniesławieniu żołnierzy Wojska Polskiego zapowiedziało Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej. Stało się to po sugestiach Aleksandra Twardowskiego z Inicjatywy Demokratycznej, który pytał na Twitterze, czy jest prawdą, że w policyjnych mundurach pod Sejmem interweniowali również żołnierze WOT.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tt
A czy protest był legalny i zarejestrowany że tacy biedni są teraz i oburzeni na reakcję policji? Każdy z protestów trzeba przecież zgłosić, inaczej jest NIELEGALNY.
R
Roman
Na oczach całej Polski Sawicka bierze w łapę- "sędzia" stosuje kodeks USA i uniewinnia -"Owoc z zatrutego drzewa". Ewenement Światowy !!
Toto jeszcze sądzi?
R
Roman
Cieszy ze są jeszcze - piśmienni akademicy ! A tak przy okazji - możemy poznać ich nazwiska , czy zapytać posła Szczerby ?
d
dede
Sądy upolitycznione? Aaaaa rozumiem, chodzi, o to że jak rządziło PO były niezależne i niezawisłe. Teraz będą reżymowe. Taką opinią obrażasz sędziów, którzy wchodzą w togi. A jak chcesz wprowadzić swoją wizję w życie to masz radę, i wiesz kto to powiedział? Niesiołowski. jak chcecie coś zmieniać, to najpierw wygrajcie wybory.

Reszty nie komentuję, bo żal klawiatury.

p.s. może jeszcze mała wrzutka:

„Wiadomości” (TVP) przypomniały wypowiedź senatora PO, Jana Rulewskiego dla „Super Expressu” (10.07.2013), w której parlamentarzysta odnosi sie do wyroku uniewinniającego byłą posłankę Platformy, Beatę Sawicką. Jego słowa mogą zaskakiwać!
Ten sędzia niewątpliwie nam sprzyjał — przyznał Rulewski.
Na pytanie prowadzącego „To był wasz sędzia?”, Rulewski bez mrugniecia okiem odpowiedział:
Tak mi się wydaje. No wie pan, żeby z oszustki matrymonialnej i oszustki materialnej zrobić bohaterkę? To chyba do PiS-u nie należał.

ZAORANE!
G
Gość
Trudno tak ocenić, ponieważ policja podlega ministrowi spraw wewnętrznych, a ten premierowi, czyli jak najbardziej politykom, czyli są to służyjewki rządu. Gdyby np. podlegała tylko Konstytucji i kodeksom a funkcję kontrolną sprawowałby apolityczny (przynajmniej w teorii) Prezydent RP, można byłoby ją uznać za apolityczną. Teraz wszystko staje się polityczne, choćby prokuratura, ponieważ Prokurator Generalny jest jednocześnie ministrem (sprawiedliwości), czyli ... politykiem i podlega premierowi (a to jest najgorsze, gdyż w praktyce premier to niemalże dyktator). Sądy też powoli stają się upolitycznione. Ministerstwo Sprawiedliwości powinno się zajmować jedynie finansowaniem Sądów i Prokuratury, lokalizacją Sądów i Prokuratury (ale zgodnie z ustawami) i sprawami organizacyjnymi, a już napewno nie może sprawować władzy nad sędziami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska