W kawiarni omawia się plany światowego formatu, dzieli najnowszymi wieściami z życia znajomych, snuje spiski dotyczące pałacowych przewrotów w pracy czy knuje intrygi rodzinne. Bo kawiarnia to nie tylko miejsce spotkań towarzyskich, ale także nieformalna, ale ważna instytucja.
Kiedyś uniwersyteccy profesorowie zaczynali dzień od śniadania z obowiązkową lekturą prasy w "Noworolu", panie domu z aspiracjami bywały popołudniami w "Literackiej", zaś artyści (obiecujący i niespełnieni) w "Rio"...
Kilka historycznych kawiarni działa do dziś, powalając turystów wystrojem wnętrz i atmosferą miejsca o unikalnym charakterze, jak choćby młodopolska Jama Michalika.
Inne nie miały tyle szczęścia, jak choćby nieodżałowanej pamięci "Fafik".
Zwyczaj bywania w kawiarniach przetrwał w Krakowie ponad 200 lat. Prawdziwy krakus nie umówi się z Wami w domu, umówi się w kawiarni.
Usiądźcie wygodnie i rozejrzyjcie się wokół, kontemplując uroki życia. Poczujcie zapach świeżo parzonej kawy, spróbujcie kremówek lub pozwólcie sobie stracić głowę dla tartoletki. Trwaj chwilo, jesteś piękna!
Zapraszamy Was na spacer po kawiarniach Krakowa!
