W Szkole Podstawowej nr 18 w Tarnowie, gdzie na co dzień uczy się około 650 dzieci, dzisiaj rano w świetlicy pojawiło się 16. Szkolna stołówka, która normalnie wydaje około 250 obiadów dzisiaj planowała ich około 30. Dziećmi zajmują się niestrajkujący nauczyciele.
W „osiemnastce” do strajku przystąpiło 62 na 78 nauczycieli.
W Szkole Podstawowej nr 11, która jest niewielką szkołą integracyjną, gdzie uczy się 184 dzieci, strajkuje 48 nauczycieli na 53. Nauczyciele, którzy nie przystąpili do akcji strajkowej, zajmowali się dzisiaj 36 dziećmi, które pojawiły się rano w placówce. Dyrekcja szkoły postanowiła aktywnie wykorzystać czas i dla obecnych uczniów zorganizowano m.in. zajęcia z ekologii, a zaproszony specjalista szkolił ich z zakresu podstaw ratownictwa medycznego.
W Przedszkolu Publicznym nr 35, mimo strajku dzisiaj opiekę zapewniono dwóm grupom po 40 przedszkolaków każda. Według przedszkolnej kadry w pierwszy dzień strajku nie było problemów z zapewnieniem personelu do opieki na dziećmi, ale obawiają się sytuacji, gdy strajk będzie trwał dłużej.
W Szkole Podstawowej nr 2 zajęcia dydaktyczne odbywały się w dwóch klasach pierwszych i jednej klasie trzeciej. W Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych zajęcia były realizowane w 40 proc. klas, a w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Technicznych niestrajkujący nauczyciele w ramach zastępstw realizowali normalne zajęcia programowe we wszystkich klasach.
Na zajęcia do Szkoły Podstawowej nr 3 przyszło dziś zaledwie 6 uczniów. W SP 1 było ich 19, a w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 6 - 14 uczniów.
W trzech placówkach byli tylko nauczyciele, bowiem uczniowie i przedszkolaki zostali w domach. Dotyczy to XXI LO, Zespołu Szkół Techniczno-Zawodowych i Przedszkola nr 33.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: Co zrobić z dzieckiem w czasie strajku?
