FLESZ - Finlandia chce wstąpić do NATO

Jan Grzegorz Pacut, który podczas sobotnich zawodów zdobył godność króla kurkowego-elekta, jest deweloperem, o ok. 30 lat buduje mieszkania w Krakowie (jego firma budowlana i inwestycyjna to GMC Development). 60-letni przedsiębiorca ma też hotel w Piwnicznej-Zdroju, o nazwie "Beskid". Jeśli chodzi o Bractwo Kurkowe, był już w przeszłości jego marszałkiem - w 2016 roku.
O tym, kto zostanie królem kurkowym, decyduje celne oko. Wcześniej odbywają się eliminacje i do finału jest dopuszczona trójka braci kurkowych. Strzelają oni do tarczy z kurem do momentu, aż spadnie ona na ziemię. Kolejność strzałów - oddaje się je po kolei po jednym - jest losowana. W sobotę nowego króla poznano, gdy tarcza spadła po kilkunastu strzałach, ostatecznie strącona przez Jana Grzegorza Pacuta.
Marszałkami zostali bracia kurkowi, którzy zajęli w tym turnieju 2. i 3. miejsce: Piotr Patecki, diler samochodowy, oraz Maciej Żółciński, przedsiębiorca z branży elektronicznej.
W trakcie zawodów na Pasterniku strzelano również o Superpuchar. W tym przypadku do tarczy strzelają na jednym stanowisku byli królowie Bractwa Kurkowego, na drugim - generałowie i wyżsi oficerowie Wojska Polskiego, a na trzecim - VIP-y, czyli dostojnicy miejscy, politycy. Superpuchar zdobył gen. Mieczysław Bieniek, który dwukrotnie trafił w dziesiątkę.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?