https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w szpitalu psychiatrycznym. Śledztwo umorzone

Marta Paluch
fot. Andrzej Wiśniewski
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie umorzyła śledztwo w sprawie strzelaniny z 28 listopada 2013 roku z udziałem Janusza K., przebywającego w krakowskim szpitalu psychiatrycznym. Śledczym nie udało się wykryć sprawców.

Strzelanina w szpitalu im. Babińskiego. Celem "Bokserek" [ZDJĘCIA, WIDEO]

Śledztwo zostało wszczęte po analizie materiałów dowodowych przekazanych przez Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

- Pozwalały one na przyjęcie hipotezy, iż do zdarzenia mogło dojść w następstwie porachunków pomiędzy zorganizowanymi grupami przestępczymi działającymi na terenie Krakowa - mówi prok. Piotr Kosmaty, rzecznik PA.

Czytaj także:

Strzelanina w szpitalu im. Babińskiego. Specjalna grupa ustali bieg wydarzeń

Jak dodaje, śledczy dopełnili starań, by znaleźć sprawcę.

- Przeprowadzono oględziny miejsca użycia broni palnej, przeprowadzono eksperyment procesowy, dokonano analizy uzyskanych zapisów monitoringu, wyników zleconych badań kryminalistycznych z zakresu daktyloskopii, genetyki, broni i balistyki, traseologii, zgromadzono niezbędną dokumentację medyczną, przesłuchano wielu świadków mogących mieć wiedzę w sprawie przestępnego zdarzenia, dokonano również sprawdzeń właścicieli pojazdów, które zostały odnotowane w książce wjazdów na teren szpitala - relacjonuje prok. Kosmaty.

Niewiele to jednak dało. Śledczy nie znaleźli nawet poszlak, pozwalających na identyfikację sprawców i śledztwo umorzono.

Źródło: x-news

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ś
Świadek
Janusz K. strzelił z d*** i poszedł rykoszet. Hahaha
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska