Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzeż się tych miejsc. Dzielnicowi stworzyli przestępczą mapę Gorlic

Lech Klimek
Lech Klimek
Na jarmaku kradną na potęgę. Przy dyskoncie spożywczym mogą porysować twój samochód. Wystarczy więcej patroli i zagrożenia, jakie zgłaszają policji mieszkańcy Gorlic, znikają.

- Proszę spojrzeć. Znów tam stoją i zaczepiają ludzi. To ciągłe nagabywanie o kilka groszy czy to na ratowanie dzieci, czy na jakieś jedzenie jest naprawdę denerwujące - mówi poirytowany Marian Krok. - Ja nie mówię, że nie należy pomagać ludziom w ciężkiej sytuacji, ale tu mam poważne wątpliwości, na co faktycznie pójdą te pieniądze - dodaje.

Z panem Marianem rozmawiamy w centrum Gorlic, na ulicy 3-maja niedaleko jednej z drogerii. W tej chwili przechodniów o wsparcie proszą dwie osoby, zbierające datki do puszek i dwie kobiety o śniadej cerze.

Żebractwo, ale też pijaństwo w miejscach publicznych, zakłócanie spokoju i porządku, demolowanie wiat autobusowych i nagminne łamanie przepisów drogowych, czy też rozboje, kradzieże i handel narkotykami - to zagrożenia, którymi priorytetowo zajmą się dzielnicowi w powiecie gorlickim. Zobligował ich do tego rozkaz komendanta głównego policji. Dzielnicowi w każdym polskim mieście dostali zadanie: dokładnie obejść swój rewir i sporządzić listę najczęściej popełnianych w tych miejscach przestępstw i wykroczeń.

- To nie było dla nas nic nowego, robiliśmy to również wcześniej, bo takie działania ułatwiają nam znacząco pracę - stwierdza Grzegorz Szczepanek, rzecznik prasowy gorlickiej policji. - Jak dotychczas w takich miejscach wystarczyła wzmożona obecność patroli i te zagrożenia, niejednokrotnie wynikające z subiektywnych odczuć mieszkańców, po prostu znikały - dodaje.

Na stronach internetowych policji pojawiła się informacja o powstaniu ogólnopolskiej mapy zagrożeń. Można tam sprawdzić samemu, gdzie w naszym regionie są miejsca niebezpieczne. Informacja dotyczy również charakteru tych miejsc.

- Mapa została zaprojektowana tak, aby każdy łatwo i intuicyjnie mógł z niej skorzystać - informuje aspirant. - Wystarczy znaleźć na mapie miejsce, w którym występuje zagrożenie, a następnie nanieść je w formie odpowiednich ikonek - zgłoszeń - dodaje.

W tym momencie do działania wkracza policja, która ma niezwłocznie zająć się zgłoszeniem.

W poniedziałek na mapie naszego powiatu oznaczonych było 30 takich miejsc wskazanych przez mieszkańców. Większość z nich zawiera ikonkę mówiącą o spożywaniu alkoholu w miejscach niedozwolonych.

- Te oznaczenia naniesione przez mieszkańców nie zawsze pokrywają się z naszymi danymi - informuje policjant. - Każde jednak zgłoszenie skrupulatnie sprawdzimy.

Na przykład to z centrum miasta oznaczone jako żebractwo.

- Faktycznie, docierają do nas ciągle informacje o nachalnym nagabywaniu ludzi. Patrole, zarówno te piesze, jak i zmotoryzowane bardzo często podejmują tu interwencje - dodaje Grzegorz Szczepanek.

Na mapie pojawił się znacznik informujący o przekraczaniu dozwolonej prędkości przez kierowców na ulicy Legionów.

- Tu mam wrażenie, że osoba zgłaszająca nie trafiła w odpowiednią ulicę - stwierdza aspirant Szczepanek. - Każdy, kto jeździ po mieście, musi przyznać, że akurat na tej ulicy bardzo ciężko w dzień przekroczyć prędkość, przecież tam prawie zawsze jest spory korek - dodaje.

W opinii policjanta, osoba oznaczająca to na mapie, mogła mieć na myśli ulicę Sportową, tam faktycznie dość często kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość. Ale każdy sygnał jest cenną informacją.


Jarmark Pogórzański to miejsce, gdzie najłatwiej paść ofiarą złodziei. Są to najczęściej kradzieże kieszonkowe lub tak zwane torebkowe. Złodziej rozcina swojej ofierze torebkę, a następnie w gęstym tłumie, plądruje ją. Obecność policji w tym miejscu sprawia, że przestępcy przenoszą się na przystanki autobusowe przy ulicy Podkościelnej lub Bieckiej.


Osiedle Korczak. To miejsce zajmuje spory obszar. Do policjantów ciągle docierają informacje o gromadzących się tam młodych ludziach, którzy piją alkohol. W godzinach wieczornych dochodzi tu także do awantur. Policjanci twierdzą, że zwracają szczególną uwagę na okolice pomnika, garaży i pawilonu handlowego.


W policyjnych statystykach okolice sklepu dyskontowego i stacji paliw na ulicy Sportowej to miejsce, gdzie dochodzi do licznych przypadków zaczepiania klientów. Bardzo często osoby nietrzeźwe, ale też żebracy, domagają się od osób robiących zakupy drobnych kwot. Nierzadko w sposób bardzo natarczywy.


Bulwary nad Ropą, od kładki dla pieszych aż po most Sybiraków. Kolejny duży obszar, z którego pochodzi sporo zgłoszeń. To ulubione miejsce spożywania alkoholu. Jest tu dużo miejsc, gdzie można się ukryć przed policją czy strażą miejską. Pod mostami są wykopane ziemianki, w których często przebywają bezdomni.

Mapa zagrożeń w sieci
Jeśli regularnie dokuczają nam wandale czy amatorzy picia pod chmurką, wystarczy kilka kliknięć, by zgłosić problem policji. Mundurowi obiecują, że w ciągu kilku dni przyjrzą się sprawie i w razie konieczności będą częściej patrolować okolicę.

Ruszył program Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Mieszkańcy powiatu gorlickiego mają teraz realną możliwość, by wpłynąć na poziom bezpieczeństwa w swojej okolicy.

Wystarczy podzielić się z policją swoimi spostrzeżeniami za pośrednictwem interaktywnej mapy, która dostępna jest już na stronie internetowej www.gorlice.policja.gov.pl.

Mapa zagrożeń opiera się na informacjach skatalogowanych w trzech płaszczyznach:

- informacje gromadzone w policyjnych systemach informatycznych,

- informacje pozyskiwane od społeczeństwa w trakcie bezpośrednich kontaktów z obywatelami, z przedstawicielami samorządu terytorialnego, organizacji pozarządowych itp.; w trakcie realizowanych debat społecznych poświęconych bezpieczeństwu publicznemu

- informacje pozyskiwane od obywateli (internautów) z wykorzystaniem platformy wymiany informacji.

Uwaga!

Trzeba jednak pamiętać, że mapy nie służą zgłaszaniu pilnych interwencji. W przypadku zgłoszeń alarmowych należy niezwłocznie skontaktować się telefonicznie pod numerem 997 lub 112.

Wczoraj na mapie naszego powiatu była już ponad trzydzieści zgłoszeń. Najwięcej, bo 24 z Gorlic. Mieszkańcy gminy Lipinki wskazali pięć miejsc. Dwa zgłoszenia pochodziły z Bobowej.

Większość z nich dotyczy picia alkoholu w miejscach publicznych i miejsc, w których kierowcy notorycznie przekraczają dozwoloną prędkość.

Na terenie Gorlic wskazane zostało również miejsce, w którym używane są środki odurzające (narkotyki). Wszystkie zgłoszenia są obecnie weryfikowane.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska