Koleżeńskie spotkanie rozpoczęło się na szkolnym boisku, jeszcze gdy na zewnątrz było jasno. Przynajmniej tak wynika z nagrania, które, choć jest bardzo chaotyczne, sugeruje, że film składa się z kilku zmontowanych ze sobą fragmentów. Część osób na nagraniu ukryła swoje twarze podczas obróbki materiału. Co najmniej dwukrotnie pojawia się twarz samego kręcącego film. Wszystko wskazuje na to, że spotkanie było zakrapiane alkoholem, bo w którymś momencie widać młodych przekazujących sobie szklaną butelkę, kojarząca się z alkoholem wysokoprocentowym, a także puszkę z nieokreślonym napojem. Z nagrania może także wynikać, że młodzi najpierw skręcają coś, co przypomina papierosa, a potem przekazują go sobie. Jeden z uczestników spotkania rzeczoną zwiniętą już bibułkę prezentuje do zdjęcia, na którym pokazuje się też twarz z nałożoną komputerowo czarną maską. I do tej pory nic nie wskazuje na to, że mogło tam wydarzyć się coś złego.
Najbardziej drastyczny moment, to końcówka nagrania, na której słychać dźwięki szamotaniny, bicia, kopania i wyraźne odgłosy postękującej osoby, która padła ofiarą pobicia. Potem już tylko mężczyznę, który leży na betonie, może asfalcie, z głową na krawężniku. Koło jego twarzy i głowy jest sporo świeżej krwi, tak samo zresztą, jak na jego białym ubraniu. Ktoś podchodzi do niego i pyta: "Ej (... przyp. red. tutaj podaje imię leżącego na ziemi), żyjesz? Ej stary ej". Mężczyzna nie odpowiada, nie daje też oznak życia.
W tym samym czasie młody człowiek, którego wcześniej kilkakrotnie widać na nagraniu, wzywa pomoc, podając lokalizację - szkoła rolnicza w Bystrej.
Na miejsce docierają służby ratunkowe - pogotowie i policja.
- Mamy zgłoszenie z godzin wieczornych 14 października z Bystrej o pobiciu młodego mężczyzny. Do zdarzenia miało dojść kilka minut po godz. 19 – mówi podkom. Gustaw Janas, rzecznik gorlickiej policji.
Policjanci przybyli w okolice boiska sportowego w Bystrej, zastali na miejscu zgłaszającego i pobitą osobę, a w pobliżu kilka innych. Pobity mężczyzna został zabrany przez pogotowie do szpitala w Gorlicach. Pozostałe osoby zostały wylegitymowane.
Dzisiaj wiadomo już, że w związku z tym zajściem zatrzymana została jedna osoba. To 18-letni mieszkaniec Gorlic. W gorlickiej komendzie powiatowej Policji trwają czynności policyjne z zatrzymanym.
W mieście mówi się, że choć 18-letni zatrzymany znany jest policji choćby z chodzenia po wsi z wiatrówką i strzelania z niej w kierunku budynków, a także zdarzenia z Gorlic, kiedy biegał po mieście z nożem w ręku (do obydwu zdarzeń doszło w 2023 roku), to tym razem miał on być tylko świadkiem zdarzenia.
Sprawa pobicia może mieć też związek z 15-letnim mieszkańcem Gorlic, którzy od pewnego czasu przebywa w ośrodku dla nieletnich, a w regionie "zasłynął" dwa lata temu ze sprawy nagrania i opublikowania filmiku, na którym seks oralny uprawia z nim dorosła kobieta. 14 października miał być na przepustce z ośrodka i już dzień po zdarzeniu do niego wrócił.
Tym razem skończyło się na złamaniu kości twarzoczaszki poszkodowanego, siniakach i opuchliznach. Życiu poszkodowanego nie zagraża niebezpieczeństwo. Pozostaje liczyć na to, że organy ścigania staną na wysokości zadania i ukrócą kolejne już poczynania, tym razem zamieszanych w sprawę w Bystrej osób, ale doskonale znanych policji z wcześniejszych przestępstw.
