Urzędnicy marszałka na kryzys narzekać nie muszą. Tegoroczna premia świąteczna urosła do 1200 zł - to o 200 zł więcej niż w roku 2011. I tak zamiast 978 tys. zł wydano 1 mln 178 tys. zł. Urząd liczy 982 etaty. - Przyznawanie świątecznych premii stało się dla wielu instytucji standardem korporacyjnym i stosowane jest od wielu lat w całej Europie - tłumaczy biuro prasowe marszałka. - Około 40 proc. wypłaconych kwot pochodzi ze źródeł zewnętrznych - czytamy dalej w informacji. Czyli to pieniądze, które trafiają do Małopolski m.in. z Unii Europejskiej.
W Krakowie prezydent również planuje wspomóc urzędników. - W bieżącym roku nie została jeszcze podjęta ostateczna decyzja w kwestii przyznania nagród - twierdzi Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Krakowa. Planuje się jednak wydać 400-500 zł na etat, a tych jest w urzędzie 2225. W ubiegłym roku pracownicy dostali po 800 zł. Budżet miasta kosztowało to 1,8 mln zł. W tym roku uszczupli się maksymalnie o 1,1 mln zł.
Świątecznych premii nie było natomiast w Urzędzie Wojewódzkim. - U nas nie ma żadnych okolicznościowych dodatków. Jedyna rzecz to paczki dla dzieci - mówi Monika Frenkiel, rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego, który zatrudnia 1068 urzędników. W tym roku rodzice poprosili jednak o ekwiwalent pieniężny zamiast paczek - 75 lub 85 zł na każde z 549 dzieci. Pieniądze pochodzą z funduszu świadczeń socjalnych.
Z funduszu socjalnego zapomogi na 662 dzieci urzędników sfinansował też Urząd Marszałkowski - 120 do 150 zł w zależności od pensji urzędników. W krakowskim magistracie takich dodatków nie było.
Władze innych miast Małopolski, podobnie jak Kraków, ograniczyły wysokość nagród. Na przykład w Tarnowie łączna wartość premii spadła o ponad połowę. Wydano na ten cel 175 tys. zł, a nie 393 tys. zł, jak w roku 2011. Również burmistrz Nowego Targu odnalazł w kieszeni węża. Na nagrody w 2011 r. wydał aż 530 tys. zł. W tym już tylko 91 tys. zł.
Moda w przedwojennym Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!