Światowe Dni Młodzieży 2016 [TUTAJ ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O ŚDM 2016]
- Starajmy się tak urządzić te uroczystości, aby jak najmniej kosztowały. To co dotyczy Kościoła, liturgii, ołtarzy, spraw religijnych Kościół bierze na siebie. Inne wydatki, organizacja miejsc, inwestycje w drogi, to sprawa nie nasza tylko samorządów. Ale powinny być robione rzeczy nie na jeden dzień, ale które trwale będą służyć mieszkańcom - powiedział kardynał Dziwisz. Daje za przykład Kampus Misericordiae, który powstaje w Brzegach pod Wieliczką, gdzie obędzie się msza z papieżem Franciszkiem. To hala, którą Kościół tylko wypożyczy na ŚDM.
Autor: Dawid Serafin, Gazeta Krakowska
Czytaj relację na żywo obrad Rady Miasta Krakowa
Miasto ma wydać 202 mln zł na inwestycje. W tym ok. 80 mln zł to organizacja samej uroczystości i tzw. "inne koszty" Kraków poprosi rząd o wsparcie na kwotę 98 mln zł. Ale nie zostało to jeszcze zagwarantowane, choć do ŚDM pozostało niespełna 11 miesięcy.
- W krajach biednych nikt się nie pytał ile będą kosztowały ŚDM. Tylko w krajach bogatych. Oznacza to, że Polska należy do krajów bogatych - komentuje Stanisław Dziwisz. - Staramy się nie obciążać miasta i państwa, ale pewne rzeczy z ich strony są konieczne. To jednak wydarzenie o randze międzynarodowej, przyjeżdża papież, głowa innego państwa. Rząd jest zobowiązany pomóc - dodał kardynał.
Kardynał apeluje, aby wykonać dokładniejszy bilans kosztów - Uporządkowanie Błoń ma kosztować 4 mln zł, może zrobimy to za 400 tys. zł, a może nawet mniej. Kto to kalkulował? To nam się nie podoba. To trzeba zrobić środkami ubogimi - mówi Dziwisz. - Szkoda, że ciągle wraca się do finansów, nasze spojrzenie jest zupełnie inne - dodaje.
Kardynał zapytany ile strona kościelna wyda, odpowiada: - Praca trwa, nie jesteśmy w długach, nie zapożyczamy się - mówi Dziwisz. Dodał tylko, że ma już sponsora, który zafunduje 5 milionów butelek z wodą mineralną.