Kibice Wisły Kraków nie chcą Jakuba Świerczoka, bo grał w Cracovii?
Słyszał Pan o zamieszaniu z kibicami Wisły?
Tak, każdy mnie o to pyta.
Może się Pan do tego odnieść?
Nie przywiązuję do tego większej wagi, ponieważ wiele rzeczy, które zostały tam napisane (w oświadczeniu Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków - przyp. red.), jest nieprawdziwych.
Które to rzeczy?
Nigdy nie byłem na żadnym turnieju kibiców, ani nie chodziłem w żadnym szaliku.
W internecie pojawiły się wpisy, że chodził Pan w szaliku z napisem "Śmierć Wiśle". To prawda?
Nie. Nigdy nie miałem takiego szalika.
A podobną koszulkę?
Nie.
To o co chodzi?
Nie wiem, może o to, że grałem w Cracovii.
Występy w "Pasach" to jedno. Identyfikował się Pan z najbardziej radykalnymi kibicami Cracovii?
No tak, ale jak już powiedziałem, jest dużo wątków nieprawdziwych. Szczerze powiedziawszy, nawet się nad tym nie zastanawiam. Nie myślę o tym, co jest napisane. Nie traktuję tego poważnie.
A to prawda, że usuwał Pan z facebooka, po tym jak pojawiła się oferta z Wisły, niewygodne dla siebie zdjęcia?
Odpowiem tak - napisali, że je wrzucą, więc czekam na te zdjęcia.
Nie ma takich zdjęć?
Nie ma.
Protest kibiców wpłynie na ewentualną decyzję o grze w Wiśle?
Nie. Nie będzie miało to znaczenia przy wyborze klubu. W czwartek wszystko się wyjaśni.
Rozmawiał: Łukasz Madej
Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!