Zawodnicy w sobotę zakończyli zmagania w turnieju szachów szybkich – każdego dnia zaplanowane były trzy rundy. W niedzielę i w poniedziałek czołowi zawodnicy świata rywalizować będą już w szachach błyskawicznych. Turniej zakończy się 23 maja uroczystą ceremonią wręczenia nagród. W trakcie Superbet Rapid & Blitz Poland zawodnicy rywalizują tzw. systemem kołowym, czyli każdy zagra z każdym. Sponsorem turnieju jest firma Superbet, a w puli nagród znajduje się aż 175 tysięcy dolarów. Zwycięzca zgarnie 40 tysięcy. To kolejne wielkie wydarzenie szachowe rozgrywane w Polsce, po zeszłorocznych mistrzostwach Europy i świata.
Po udanej sobocie Jan-Krzysztof Duda ma powody do zadowolenia. – Jest to mój najlepszy dzień, wygrałem dwie partie, jedną zremisowałem – cieszy się Jan-Krzysztof Duda, który po trzech dniach turnieju szachów szybkich zajmuje bardzo wysokie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, ustępując jedynie Richardowi Rapportowi z Węgier i Vish’emu Anandowi z Indii. Znakomita dyspozycja najbardziej doświadczonego gracza warszawskiego turnieju – z 14 punktami jest liderem po części szybkiej zawodów – nie uszła uwadze konkurentów. – Dla mnie jest to być może jakieś zaskoczenie – mówi Duda. – Vishy ma już swoje lata, ale co za tym idzie gigantyczne doświadczenie. Generalnie dziś na świecie sytuacja jest taka, że szachy młodnieją, zawodnicy światowej czołówki z definicji są młodzi. Dlatego wynik byłego mistrza świata jest świetny, choć jeszcze przed nami druga część turnieju w szachach błyskawicznych i zobaczymy, co tam się wydarzy – dodał Polak, który w sobotę zremisował z Kiriłem Szewczenką oraz pokonał Levona Aroniana i Antona Korobowa.
Bardzo dobre wyniki Ananda nie dziwią drugiego polskiego arcymistrza, który rywalizuje w turnieju Superbet Rapid & Blitz Poland. Radosław Wojtaszek współpracował w sztabie mistrza świata z Indii. – Po części szachów szybkich lideruje Vichy, co może i jest jakimś małym zaskoczeniem, lecz on jest na tyle wybitnym zawodnikiem, że zaskakiwał mnie naprawdę wiele razy. Mówi się, że sportowcy przeżywają którąś swoją młodość, to w przypadku Vichy’ego przestałem je liczyć zdaje się po szóstej – mówi Wojtaszek, który w klasyfikacji generalnej turnieju zajmuje siódme miejsce. – Mogło być lepiej, ale cieszę się, że przy takich rywalach potrafiłem też wygrać, bo nie jest to łatwe. Mam nadzieję, że będzie to dobry prognostyk na część błyskawiczną.

Magazyn Gol24: Ostatnia prosta Ekstraklasy i finał Ligi Konfederacji
Lider na półmetku rywalizacji nie krył zadowolenia, choć był też rozczarowany porażką w ostatniej partii z Richardem Rapportem. – To prawda, gram naprawdę niezły turniej, a tego się nie spodziewałem – mówi szczerze pięciokrotny mistrz świata, 52-letni Vishy Anand. – Od dawna nie zagrałem tak dobrze w tak silnie obsadzonych zawodach, ale na samym końcu chyba trochę wróciłem do rzeczywistości. Część szybka poszła bardzo dobrze, zobaczymy co przyniesie błyskawiczna.
Każdego dnia zmagania rozpoczynają się o godz. 14. Wstęp na turniej jest wolny, a dodatkowo organizatorzy, we współpracy z Mazowieckim Związkiem Szachowym, zapraszają do specjalnej strefy kibica, gdzie odbywają się m.in. warsztaty, konkursy szachowe i miniturnieje. Trwa prawdziwe święto szachów w samym sercu stolicy.