https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święto Rękawki w Krakowie kolejny raz zgromadziło tłumy. Średniowieczne zwyczaje Słowian na Kopcu Krakusa. Zobaczcie zdjęcia!

Aleksandra Łabędź
Jak co roku, we wtorek po Wielkanocy, pod kopcem Krakusa można się przenieść w czasie i zobaczyć starcie dwóch wielkich armii, rekonstrukcje wczesnośredniowiecznych zwyczajów Słowian, związanych z wiosennym świętem zmarłych, a także zobaczyć jak wyglądało życie w słowiańskiej osadzie. Krakowianie kolejny raz bardzo licznie biorą udział w tradycyjnym Święcie Rękawki, które w tym roku odbywa się pod hasłem „Przybycie Słowian do kraju nad Wisłą”. Dla odważnych jest również możliwość odwiedzenia uroczyska, gdzie pokonane bóstwa zwodzą przybyłych. Odwiedzający mogą się także natknąć na słowiańskie stwory, które namawiają do osiedlenia się w nowej wiosce.

Walka nowego ze starym

Wedle tradycji, Święto Rękawki rozpoczęło się od obrzędu rozpalenia ognia o godz. 12. Następnie wojowie w pełnym uzbrojeniu wzięli udział w biegu wokół kopca, by następnie zaprezentować się publiczności. Wśród wojów znaleźli się przedstawiciele grup rekonstrukcyjnych z całej Polski, od Tatr po Bałtyk, m. in. z Katowic, Krakowa, Tarnowa, Łodzi, Wrocławia, Zakopanego czy pomorskich miejscowości.

Obejrzyj film ze Święta Rękawki

od 16 lat

Tegoroczny program wydarzenia objął także tradycyjną wróżbę pomyślności dla grodu Krakowa, w której kluczową rolę odegra wielkich rozmiarów kołacz. W programie przewidziano także inscenizacje. Wedle tradycji na szczycie kopca i jego zboczach rozegra się "Walka starych bogów z nowymi" – bóstwa słowiańskie zatriumfują, a pokonani strażnicy dawnego porządku odejdą do cienistej doliny. Ponadto dla gości wydarzenia przygotowano także prezentację krakowskiej wersji "Podania o Lechu, Czechu i Rusie", a także rekonstrukcję tryzny, czyli wczesnochrześcijańskiego pochówku. Przez cały czas trwania Święta Rękawki można zaglądać do uroczyska, w którym pokonane i sprowadzone do roli demonów bóstwa będą zwodzić przybyłych, a także spotkać słowiańskie stwory namawiające do osiedlenia się w nowej osadzie.

Punkt kulminacyjny to bitwa wojów, nowo przybyłych Wiślan z wojownikami broniącymi swego terytorium. W ruch pójdą miecze, topory i tarcze. Podczas Święta Rękawki 2023 nie brakuje także muzycznych akcentów prezentowanych przez zespół folkowy "Daj Ognia".

Wielowiekowe tradycje

To już tradycja, że we wtorek po Wielkanocy, pod kopcem Krakusa można się udać w prawdziwą podróż w czasie i oko w oko stanąć z żywą historią.

Jak mówi Anna Grabowska, dyrektor Centrum Kultury Podgórza - Święto Rękawki jest wyjątkowe z wielu względów, m. in. z uwagi na wielowiekowe tradycje, do których nawiązuje oraz unikatowe miejsce, w którym się odbywa. Warto jednak podkreślić, że jest to również jedno z nielicznych tego typu wydarzeń, w którym bierze udział tak duża liczba grup rekonstrukcyjnych z całego kraju - od Małopolski i Śląska przez Wielkopolskę, aż po Pomorze.

- W tym roku sięgamy do najwcześniejszej historii Słowian i jednocześnie plemienia Wiślan, a więc do momentu ich przybycia na tereny dzisiejszej Małopolski. Oczywiście przedstawiamy te dzieje w sposób symboliczny, a wszystko odbywa się na dwóch płaszczyznach - ludzkiej i boskiej - które od czasu do czasu będą się przenikać - wyjaśnia Norbert Tkacz, członek Drużyny Wojów Wiślańskich Krak.

Wielkie ucztowanie i ognie

Wedle tradycji, Święto Rękawki nawiązuje do przedchrześcijańskiej tradycji odprawiania wiosennych obrzędów ku czci zmarłych. Jego historia sięga wczesnego średniowiecza (ok. VIII w.). Pamiątką tego wydarzenia było urządzanie na kopcu styp pogrzebowych za zmarłych, którym poświęcano chleb, jabłka oraz jaja, które wedle wierzeń miały moc zjednywania dobra, obrony przed złem, a jako ziarno życia zasilały duszę zmarłego. Właśnie stąd wziął się zwyczaj zrzucania pożywienia ze stoków kopca wprost w ręce okolicznej biedoty, który utrzymał się do XIX w. Jednak przedchrześcijańskie zaduszki to nie tylko poświęcanie pokarmów, ale również zaduszki, podczas których palono oczyszczające ognie oraz sadzono święte gaiki, które miały zapewnić spokój duszom zmarłych.

Kolejne lata przyniosły zmiany. Stopniowo zaczęto odchodzić od kultywowania tych zwyczajów i w połowie XX w. Rękawka zaczęła być kojarzona już jedynie z festynem i jarmarczną atrakcją.

- W 2001r. z inicjatywy Centrum Kultury Podgórza i drużyny Wojów Wiślańskich Krak udało się powrócić do historycznych korzeni święta i przygotować rekonstrukcję wydarzeń sprzed wieków - podaje krakowski magistrat.

Starcie wojów u stóp Kopca Krakusa podczas Święta Rękawki 2023

Wielka bitwa wojów pod kopcem Krakusa. Na Rękawce w ruch pos...

70 % firm wskazuje problem ze znalezieniem specjalistów

od 16 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
braksłów
Do wchodzenia na kopiec służą alejki- kto pozwolił tej dziczy wchodzić na zbocza kopca ? Zdemolowali całą trawę - tym bardziej, że kopiec po wczorajszych ulewach jest mocno namoknięty. Brak słów co to za dzicz- niczym ze średniowiecza...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska