AKTUALIZACJA Z 20.12.2018:Tutaj znajdziecie wszystkie bieżące info o Sylwestrze w Zakopanem --> Sylwester z Dwójką TVP 2018/2019 - Zakopane. Alvaro Soler wystąpi pod Giewontem [PROGRAM, GWIAZDY, KOMUNIKACJA]
Nie pozwolą zadeptać traw
Dolna Rówień Krupowa zakopiańską imprezę sylwestrową gościła przez ostatnie 3 lata. Za pierwszym razem koncert zorganizowało samo miasto, a w 2016 i 2017 roku odbywał się on dzięki współpracy Zakopanego z telewizyjną Dwójką.
- Przez te lata Rówień Krupowa doskonale sprawdziła się jako miejsce takich imprez - uważa Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego, odpowiedzialna m.in. za kulturę. - W tym roku koncertu tam jednak nie będzie. Rówień właśnie została wyremontowana za grube miliony i przeprowadzenie tak dużej imprezy mogłoby ją poważnie zniszczyć.
Mariola Kalita, mieszkanka Zakopanego
Zakopane pokazało już w poprzednich latach, że potrafi zorganizować tak wielką imprezę jak sylwester i jest ona bezpieczna. Dlatego gdziekolwiek zostanie ostatecznie przeprowadzony ten koncert, zapewne zabawa będzie przednia. Jestem o sylwestra spokojna.
Sylwester 2017 w Zakopanem. Tak bawiła się publiczność [ZDJĘCIA]
Jak wyjaśnia wiceburmistrz, w trakcie renowacji na śródmiejskiej łące wymieniono niemal całą trawę. Co prawda, częściowo ułożono w jej miejsce specjalną darń, która nadaje się do intensywnego użytkowania (rośnie ona w miejscu, gdzie mają być w przyszłości organizowane duże imprezy), ale miasto chce, by murawa ta miała czas odpowiednio się ukorzenić. To oznacza, że pierwszych koncertów możemy spodziewać się na dolnej Równi dopiero latem 2019 roku.
Górna Rówień czy skocznia?
- W tej sytuacji wspólnie z telewizją publiczną szukamy nowego miejsca, gdzie można by zorganizować koncert - mówi Agnieszka Nowak-Gąsienica. - Nasze propozycje są dwie. Jedna to górna Rówień Krupowa, a druga Wielka Krokiew.
Wiceburmistrz wyjaśnia, że wkrótce miasto razem z przedstawicielami TVP odwiedzi obie te lokalizacje, wymierzy ich powierzchnię, omówi potencjalne możliwości ustawienia sceny koncertowej i wybierze optymalny dla obu stron wariant.
Plusy i minusy
Zarówno górna Rówień Krupowa, jak i Wielka Krokiew, mają swoje plusy i minusy.
Pierwsza z lokalizacji to obszar bez mała 24-hektarowy. Obecnie jest też poddawany renowacji, ale nie będzie tu wymieniana trawa, w związku z czym nie ma obawy, że uczestnicy koncertu ją zniszczą. Bez ścisku zmieści się tu nawet 50 tysięcy ludzi.
Dodatkowo teren ten jest położony w centrum miasta. Widzowie po koncercie będą mogli więc bezkolizyjnie opuścić łąkę. Z kolei bliskość dworca PKP spowoduje, że przyjezdni szybciej znajdą się w domu. Minusem jest to, że rosną tam poprzeczne pasy drzew, które części publiczności mogą zasłaniać widok.
Dawid Wolski, mieszkaniec Poronina
Dla mnie dużo lepszym pomysłem niż organizowanie koncertu na górnej Równi Krupowej jest zlokalizowanie go na Wielkiej Krokwi. Tam na trybunach co prawda mieści się tylko 27 tysięcy ludzi, ale nie zapominajmy, że widzów można też wpuścić na sam wybieg, gdzie spokojnie wejdzie kolejne 10-15 tysięcy słuchaczy. Całość terenu jest ogrodzona i oświetlona. Byłoby tam bezpiecznie.
Natomiast jeśli chodzi o skocznię narciarską, to jej niewątpliwą zaletą jest... ogrodzenie. Dzięki temu ochrona będzie miała widzów pod kontrolą i dokładnie sprawdzi każdego, kto wejdzie na teren koncertu. Całość widowni można też oświetlić jupiterami. Na terenie skoczni za nic jednak nie zmieści się 50 tys. widzów. Na Puchar Świata wchodzi tylko 27 tys. osób. Dodatkowo cały kompleks jest położony dalej od dworca, co może spowodować problemy komunikacyjne, i w bezpośrednim sąsiedztwie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Hałas powodowany przez muzykę może więc przeszkadzać zwierzętom.
Tak Zakopane bawiło się na imprezie sylwestrowej z TVP rok temu
Sylwester Zakopane 2017/2018: Luis Fonsi i "Despacito", Sław...
Będzie więcej ochrony
- Mamy więc nad czym myśleć. Wybierzemy optymalne rozwiązanie. Zapewniam też, że w tym roku nie zgodzimy się, by telewizja zgłosiła sylwestra jako imprezę masową jedynie na 10 tys. widzów. Będzie ich więcej - mówi Agnieszka Nowak-Gąsienica.
W zeszłych latach 20 tys. osób stało za płotem okalającym teren imprezy i oficjalnie nie brało w niej udziału. Dzięki zwiększeniu limitu miejsc na tegorocznym sylwestrze znajdzie się więcej policji i ochroniarzy, a przez to będzie o wiele bezpieczniej.
Marzena Siekiera, mieszkanka łodzi
Gdziekolwiek sylwester by się odbył, na pewno na niego przyjadę. Dla mnie bardziej interesujące od lokalizacji jest to, kto w tym roku zaśpiewa na imprezie. Mam nadzieję, że uda się ściągnąć pod Giewont gwiazdę pokroju Luisa Fonsi.
KONIECZNIE SPRAWDŹ: