Sylwester 2023 w Zakopanem
W tym roku wzmożony ruch w Zakopanem jest już od świąt Bożego Narodzenia. Jednak – inaczej niż w poprzednich latach – w okresie między świętami a sylwestrem również było sporo gości. Wyjechali w sobotę a ich miejsca zajęli ci co przyjechali powitać nowy rok pod Giewontem.
Od sobotniego poranka na zakopiance panował spory ruch. Dużo ludzi wyjeżdżało z Zakopanego, a jeszcze więcej zmierzało w stronę Tatr. Korki były na drogach dojazdowych do miasta, ale i w samym mieście. Już od godz. 10 rano wszystkie parkingi w centrum miasta były zajęte. Zatłoczone były sklepy spożywcze. Niektóre wydłużyły godziny pracy do późnych godzin nocnych. Schodziło dosłownie wszystko, a najbardziej alkohol.
Popołudniem prawdziwy tłum zalał Krupówki. Tysiące ludzie wędrowało po główny deptaku, restauracje były pełne. Przed wieloma lokalami ustawiały się kolejki chętnych na wolny stolik. Wśród turystów pojawiły się także trzy romskie kapele, które w różnych miejscach Krupówek serwują turystom swoją muzykę. Do tego na deptak wyszli uliczni sprzedawcy rozmaitych gadżetów.
Oblężenie przeżywają także stoki narciarskie. Choć temperatura w Zakopanem jest na plusie, nadal można szusować.
Co ciekawe, sylwestra w Zakopanem spędzają nie tylko Polacy. Jest bardzo dużo gości zza granic. Dominują Węgrzy, Słowacy, Czesi, ale są także Ukraińcy, Anglicy, Hindusi i goście z Półwyspu Arabskiego. Jak zaznaczają właściciele hoteli i pensjonatów, sporo goście to także Polacy, którzy na stałe mieszkają za granicą – w Niemczech, czy Wielkiej Brytanii.
To ostatni taki Sylwester Marzeń w Zakopanem? Te gwiazdy zaś...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
