Boss francuskiego teamu udzielił wywiadu portalowi endurance-info.com przy okazji serii Renault Sport Trophy na torze Spa, gdzie korzystając z zaproszenia z powodzeniem wystartował nasz zawodnik w parze z Christophem Hamonem.
W sobotę polsko-francuski duet stanął na najniższym stopniu podium, a w niedzielnym sprincie Kubica zajął czwarte miejsce. Szef Renault zdradził, że ma ambitne plany związane z osobą Kubicy, który od czasu fatalnego wypadku na trasie rajdu Ronde Di Andora w 2011 roku czyni systematyczne postępy.
Przede wszystkim wyszło na światło dzienne, że Robert Kubica znów oswaja się z bolidem Formuły 1. - Mamy dobrą współpracę z Robertem. Nie jest tajemnicą, że był u nas na testach i sprawdzał się w symulatorze F1, który znajduje się w Enstone - powiedział Vasseur.
Szef teamu dał do zrozumienia, że widzi dla Kubicy miejsce w swoim zespole, ale wielkim niedopowiedzeniem pozostaje rola, w jakiej krakowianin miałby zasilić francuski zespół. Jeżeli testy w symulatorze oznaczają rychłą próbę powrotu do bolidu, wówczas będziemy świadkami wielkiego heroizmu wciąż nie w pełni sprawnego sportowca, który przed wypadkiem uchodził za bodaj najbardziej utalentowanego kierowcę w padoku F1.