Sytuacja w szpitalu tymczasowym w hali EXPO jest dynamiczna. "Dziewięciu pacjentów na oddziale, czterech w drodze"

FLESZ - 1 mld zł dziennie za lockdown

Sytuacja w szpitalu tymczasowym jest dynamiczna

Hala EXPO w Krakowie przy ulicy Galicyjskiej głównie kojarzy się z organizowanymi tam w ostatnich latach Targami Książki. Pandemia koronawirusa sprawiła, że obiekt z hali targowo-kongresowej przekształcił się najpierw w punkt szczepień przeciwko COVID-19, a teraz również w szpital tymczasowy, który zaczął działać w miniony piątek i już przyjął pacjentów. Pierwszym był mężczyzna w wieku 46 lat. Do placówki trafiają kolejni chorzy.

- Mamy już dziewięciu pacjentów na oddziale, czterech w drodze - mówił nam przed godz. 12 prezes szpitala im. Rydygiera Artur Asztabski, który odpowiada za placówkę w EXPO. Do szpitala tymczasowego trafiają pacjenci, kierowani przez Szpitalne Oddziały Ratunkowe małopolskich lecznic. - Wszystkie SOR-y otrzymały informacje, jacy pacjenci kwalifikują się do przyjęcia w szpitalu tymczasowym. Kontaktują się z naszym lekarzem i ustalają przyjęcie. Mamy pacjentów, którzy powinni leżeć w szpitalu, ale nie muszą przebywać w placówkach stacjonarnych - mówi nam prezes Asztabski.

W szpitalu w hali EXPO dla pacjentów z COVID-19 jest na ten moment 66 łóżek, w tym 10 stanowisk intensywnej terapii. - Do opieki nad pacjentami delegowaliśmy nasz personel, wzmocniony przez wojsko oraz osoby, które same zgłosiły się do pracy, głównie mam tu na myśli opiekunów medycznych, sanitariuszy. Natomiast główny personel lekarsko-pielęgniarski jest ze szpitala Rydygiera - dodaje prezes Asztabski.

Jednocześnie w obiekcie przy Galicyjskiej cały czas działa punkt szczepień przeciwko COVID-19. Rozmawialiśmy z osobami, które przyjęły preparat ochronny, głównie to osoby z grupy wiekowej 70 plus. - Przyjąłem już drugą dawkę Moderny, pełną odporność zyskam za dwa tygodnie od dzisiaj. Psychicznie czuję się już dużo lepiej - powiedział nam mężczyzna, którego spotkaliśmy przed wejściem do EXPO. - Przyjąłem już drugą dawkę, jedyny objaw niepożądany to ból ręki w miejscu wkłucia, ale to normalne. Czuję się już dużo bezpieczniejszy. Co bym powiedział ludziom, którzy nie chcą się szczepić? Nie wiem. To ludzka głupota - powiedział nam inny z zaszczepionych seniorów.

Ruch pod EXPO jest bardzo duży, na parking przed halą, który jest w stanie pomieścić 700 samochodów, co chwilę podjeżdżają kolejne auta. Seniorzy docierają tam sami, bądź przywożą ich dzieci, wnukowie. Wszyscy przestrzegają reżimu sanitarnego, noszą maseczki. - Szczepimy 500, 700 osób dziennie - mówi prezes Asztabski. 16 marca w punkcie szczepień przy Galicyjskiej została przekroczona granica 30 tys. zaszczepionych. W całej Polsce preparat ochronny przyjęło już ponad 4,9 mln osób.

Dużo zakażeń i chorych w szpitalach

W sobotę resort zdrowia poinformował o 26 405 nowych zakażeniach koronawirusem. To o ponad 5,3 tys. więcej niż w sobotę przed tygodniem. Wzrosty zakażeń widać również w szpitalach. W porównaniu do poprzedniej soboty w lecznicach przebywało o ponad 3,7 tys. więcej pacjentów. Jeszcze nigdy w czasie trwania pandemii nie było tak wielu zajętych łóżek covidowych. Z kolei w niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o kolejnych 21 849 zakażeniach koronawirusem. To o 4,5 tysiąca więcej nowych zakażeń niż miało to miejsce w ubiegłą niedzielę. Jak poinformował wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, "w województwach warmińsko-mazurskim, mazowieckim czy małopolskim ok. 90 proc. wszystkich dodatnich przypadków koronawirusa to jest mutacja brytyjska". W niedzielę w Małopolsce odnotowano 1715 nowych zakażeń koronawirusem.