List kardynała cieszy fundację. - Nie jest to odmowa. List otwiera dyskusję o pochówku rotmistrza na Wawelu - mówi Michał Tyrpa, prezes Paradis Judaeorum. - Pilecki to postać wybitna. Z własnej woli dał się uwięzić w obozie zagłady w Oświęcimiu, aby tworzyć tam ruch oporu. Wawel to godne dla niego miejsce - dodaje. Nie chce komentować możliwości pochówku bohatera w powstającym Panteonie Narodowym w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie. Pierwsze krypty mają być tam gotowe już we wrześniu.
Prace na Powązkach trwają od pięciu tygodni. Udało się odnaleźć szczątki 116 osób pomordowanych tuż po wojnie przez bezpiekę, ich liczba może sięgnąć nawet 400. - Chcemy poszerzyć teren prac. Mam nadzieję, że kolejny etap ruszy w październiku - mówi dr hab. Krzysztof Szwagrzyk z IPN nadzorujący ekshumację. - Znamy liczbę osób skazanych, ok. 300. Ale chowano tam też innych straconych.
Poza ciałem Pileckiego IPN liczy na znalezienie szczątków słynnych dowódców polskiego podziemia niepodległościowego, pomordowanych przez komunistów w warszawskich więzieniach.
Pierwszy na liście jest pochodzący z Krakowa gen. Emil Fieldorf "Nil", dowodzący tzw. Kedywem AK, czyli jednostkami dywersji. "Nil", mimo ogłoszonej po wojnie amnestii dla akowców, został aresztowany i skazany na śmierć przez powieszenie w 1953 r.
Drugi poszukiwany to major Zygmunt Szendzielarz, pseudonim "Łupaszka", organizator partyzantki antykomunistycznej po wojnie. Aresztowany w r. 1948 został stracony trzy lata później.
Trzecim poszukiwanym jest Hieronim Dekutowski "Zapora". Przerzucony przez aliantów do okupowanej Polski był dowódcą AK w okolicy Lublina. Po okrutnych torturach został zamordowany w 1949 roku.
Trzej bohaterowie, jak i inni akowcy, zostali pochowani w tajemnicy. - Dlatego pobieramy materiał genetyczny od rodzin zabitych i porównujemy go z tym ze szczątków - mówi dr Szwagrzyk. Pobrano już DNA od rodziny Witolda Pileckiego, ale nie wiadomo, czy i kiedy zostanie zidentyfikowane jego ciało. Jeśli tak się nie stanie podczas obecnych badań, możliwość pojawi się za rok, kiedy IPN rozpocznie prace przy masowych mogiłach na warszawskim cmentarzu Służewie.
W szpitalu zlekceważono zgwałconą pacjentkę? Prokuratura sprawdza
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!