Szczawnica. Będzie zmiana sposobu naliczania opłaty za śmieci

WIDEO: Trzy Szybkie

Szczawniczanie podobnie jak mieszkańcy innych miast i wsi pod Tatrami w ostatnich latach deklarowali ile osób mieszka w ich domu i od każdej z nich płacili rachunki za wywóz śmieci. Zdaniem szczawnickich radnych to się jednak nie sprawdziło bo ludzie "kombinowali" i deklarowali, że w danym budynku mieszkają np. tylko w okresie letnim.

W tej sytuacji na jednej z ostatnich komisji gospodarki komunalnej przedstawiono pomysł aby opłaty za śmieci uzależnić od ilości zużytej wody. Jeśli ktoś mieszka, to zużywa wodę i produkuje śmieci.

Jeśli projekt przejdzie stawki będą uzależnione także od tego, czy mieszkaniec zadeklarował posiadanie kompostownika, czy nie. Jednak w tym przypadku "pokrzywdzeni" mogą być mieszkańcy bloków, przy których raczej nie da się zorganizować kompostownika. Konieczność zmobilizowania mieszkańców do posiadania kompostownika wynika z bardzo wysokich cen odbioru bioodpadów.

Oto proponowane stawki:

I. Bez kompostownika:
1. Z wodomierzem - 7,60 zł/m3
2. Bez wodomierza - 23 zł/osobę (bez działalności gospodarczej)
3. Bez wodomierza - 1,35 zł za m2 powierzchni gdy w nieruchomości prowadzona jest także działalność gospodarcza.
II. Z kompostownikiem:
1. Z wodomierzem - 6,20 zł/m3
2. Bez wodomierza - 18 zł/osobę (bez działalności gosp.)
3. Bez wodomierza - 1,10 zł/m2 powierzchni, gdy w nieruchomości prowadzona jest także działalność gospodarcza.

Szczawnica sięga więc po rozwiązanie np. z Ustki, która przepełniona w lecie, kurczy się drastycznie poza sezonem. Uzdrowisko, decydując się na taką formę rozliczenia, brało przede wszystkim pod uwagę liczbę turystów, których właściciele kwater nie zawsze deklarują, a którzy śmiecą. Podobnie magistrat ze stolicy Pienin właśnie metrem sześciennym wody chce zalać kluczowy problem różnicy między deklaracjami śmieciowymi złożonymi przez mieszkańców a faktyczną liczbą szczawniczan.