"Biblijny opis stworzenia Nieba i Ziemi zajmuje 31 wersetów pierwszego rozdziału pierwszej księgi – Bereszit, po łacinie: Genesis, w polskim tłumaczeniu: Księga Rodzaju. Lakoniczność tego opisu pobudzała literacką wyobraźnię ludzi już w starożytności, a od średniowiecza stała się kanwą dla wizualizacji etapów początków Świata" - zapowiada Muzeum Narodowe nową ekspozycję.
We wczesnych edycjach Biblii znajdujemy wyobrażenia Boga w akcie tworzenia: wskazującego palcem na materializującą się Ziemię, Słońce i gwiazdy oraz rośliny, zwierzęta i pierwszego człowieka.
Ilustracje biblijnego aktu stworzenia osadzone były w krajobrazie znanym i twórcom, i odbiorcom.
Pod wpływem odkryć geograficznych - od końca XV wieku - świat, znany Europejczykom, rozszerzał się, co znalazło swoje odzwierciedlenie w ilustracjach biblijnego stwarzania świata.
"Poznawano wówczas rozległość mórz, nowe lądy oraz odmienną od europejskiej szatę roślinną i egzotyczną faunę. Sporządzono szereg opisów i map nowych lądów i udokumentowano graficznie ich florę i faunę oraz cuda natury. Wyobrażenia etapów stworzenia Świata zamieszczane w różnych edycjach Biblii zostały na wystawie skonfrontowane z wizualną dokumentacją realnego Świata z zamieszkującymi go roślinami, zwierzętami i ludźmi" - czytamy w zapowiedzi wystawy.
Jak pod wpływem tej wiedzy o świecie zmieniało się postrzeganie i przedstawienia aktu stworzenia? Odpowiedź w muzeum.
Chcesz porozmawiać z Lincolnem? Meta tworzy chatboty z osobowością
