Szkoła w Szczawie, którą gmina chce zlikwidować, została bez dyrektora. Wójt zdradza plany gminy wobec placówki

Susza trawi Europę

Dotychczasowa dyrektor Anna Adamczyk wygrała konkurs na dyrektorskie stanowisko w oddalonej o kilka km Zbludzy. Czy dzięki takiemu stanowi rzeczy samorząd poczuł szansę na łatwiejsze zamknięcie nierentownej szkoły w Szczawie?

- Czekamy na odpowiedź z Ministerstwa Edukacji i Nauki. Złożyliśmy kolejne odwołanie od negatywnej opinii Małopolskiej Kurator Oświaty Barbary Nowak. Gmina jest jednak przygotowana na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 2022/2023 w dotychczasowym kształcie, czyli z funkcjonującą szkołą nr 2 – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” wójt Sadowski.

Nasz rozmówca dodaje, że samorząd zakłada obecnie każdą ewentualność.

- Jeśli uzyskalibyśmy pozytywną dla nas odpowiedź w połowie sierpnia wówczas zdążylibyśmy jeszcze wykonać odpowiednie działania. Mamy dograne m.in. kwestie dowozu dzieci z „dwójki” do sąsiedniej SP nr 1 – przyznaje wójt. W gminie Kamienica nie zamierzają jednak dokonywać gwałtownych ruchów. Samorząd zakłada obecnie, że Szkoła Podstawowa nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Szczawie wystartuje zgodnie z planem, czyli od 1 września.

- Póki co chcemy namówić jednego z nauczycieli „dwójki”, by przejął dyrektorskie obowiązki. Rozmawiamy - dodaje Sadowski.

Wójt Władysław Sadowski nie ukrywa jednak, że za kilka lat i tak zapewne dojdzie do zamknięcia placówki.

- Prawda jest taka, że demografia jest niekorzystna. W niektórych klasach jest po dwójce dzieci, jeden z oddziałów – „zerowy” nie ma żadnego ucznia. Tak czy inaczej placówka kiedyś zapewne zostanie zlikwidowana, a głównym powodem będzie po prostu niedobór uczniów – podsumowuje.

Likwidacja czy nie? Ta sprawa budzi spore emocje

Sprawa z zamknięciem Szkoły Podstawowej nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Szczawie trwa już od 2019 roku. Główne powody są dwa: niewielka ilość uczniów (w minionym roku szkolnym było to 58 dzieci w tym dziesięcioro w oddziale przedszkolnym – przyp. red.) oraz spore koszty utrzymania placówki mające wynosić nawet ok. milion zł w skali roku.

Wójt Władysław Sadowski wielokrotnie podkreślał, że oddalona o ok. 1 km Szkoła Podstawowa nr 1 im. 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK ma lepszą bazę. Poza tym gminy nie stać na utrzymywanie dwóch szkoło, skoro uczniowie mogą uczyć się w jednej.

- Myślimy o dobru dzieci. Szkoła Podstawowa nr 1 daje większe możliwości edukacyjne. Są zajęcia dodatkowe, dzieci na pewno na tym nie stracą. Obie placówki dzieli niewielka odległość, od lat organizujemy też dowóz dzieci – mówił. - Gmina miałaby niższe dochody niż wydatki bieżące. Jesteśmy zmuszeni działać w tej sprawie, by myśleć również o innych inwestycjach – dodawał.

Na początku stycznia br. wójt Sadowski przekazał nam, że gmina wysłała kolejne pismo z prośbą o opinię kuratorium z nadzieją, że będzie ona pozytywna. Tak się jednak nie stało. Samorząd gminy po raz trzeci odwołał się zatem od negatywnej opinii Małopolskiej Kurator Oświaty Barbary Nowak. Wcześniej, bo jesienią ub. roku gmina wygrała sprawę z Ministerstwem Edukacji i Nauki przed sądem administracyjnym, ale jak wiadomo nie doczekała się na pozytywną opinię z kuratorium.

"Małopolski Kurator Oświaty podtrzymuje swoje negatywne zdanie w sprawie likwidacji SP nr 2 w Szczawie. Argumentacja przedstawicieli Gminy Kamienica jest wciąż taka sama, zatem nie ma powodu do zmiany decyzji Kuratora" – przekazała nam w kwietniu br. Joanna Drużyńska, starszy specjalista Zespołu Informacji Prasowej Kuratorium Oświaty w Krakowie.

– Mój syn, gdy dowiedział się, że będzie musiał zmienić szkołę, codziennie płacze. Nie chce zmieniać szkoły, kolegów, ani trafić w inne miejsce. Tutaj czuje się najlepiej, jest przecież u siebie – komentowała w rozmowie z naszą gazetą Aurelia Jurkowska z Rady Rodziców Szkoły Podstawowej nr 2 im. Mikołaja Kopernika w Szczawie, która w „dwójce” ma dwoje dzieci.