Jest nim Zbigniew Król, lekarz pediatra. Ostatnio kierował szpitalem w Drawsku Pomorskim. Nieoficjalnie mówiło się o dr. Królu jako o jednym z faworytów konkursu.
Wcześniej nowy szef "Żeromskiego" był wicedyrektorem rządowej Agencji Oceny Technologii Medycznych. Jest uważany za łagodnego, ale konsekwentnego szefa.
Do konkursu w sumie zgłosiło się ośmiu kandydatów, w tym Kazimierz Wapiennik, były wicedyrektor pogotowia w Krakowie oraz likwidator Szpitala im. Rydygiera.
Przeciez on sie wcześniej, przed rozstrzygnięciem konkursu zwolnił, bo wiedział,że tu zostanie dyrektorem. Kolejny ustawiony konkurs bez konsekwencji. To woła o pomstę do nieba i az się prosi o zainteresowanie prokuratury.
z
znawca tematu
a Dyrektorem wielkiego szpitala zostaje(może dobry) lekarz z malutkiej powiatowej mieściny, ruskiej spuścizny.Polska jest chora!!!