Pierwsza z nich rzeczywiście przestanie istnieć jednak logopeda nadal będzie przyjmował. Dyrektor szpitala Artur Puszko zdecydował, że koszty z tym związane szpital pokryje z własnego budżetu.
Zobacz także: Binczarowa: góra ożyła. Osuwisko znowu naciera na domy
Szpital przegrał walkę o poradnię kardiologiczną z innymi placówkami, ponieważ mógł zapewnić dostęp do lekarza specjalisty tylko przez kilka godzin dziennie. Obecna sytuacja, zdaniem dyr. Puszki, nie oznacza jednak dla pacjentów znaczącej niedogodność. Lekarz kardiolog, który pracował w szpitalnej poradni, przyjmuje bowiem w jednej z sądeckich przychodni i chorzy łatwo do niego trafią.
O wiele trudniej byłoby zapewnić pomoc pacjentom poradni logopedycznej, z której co miesiąc korzysta ok. 60 osób, głównie dzieci. Leczenie wad wymowy trwa zwykle bardzo długo, a przerwa oznacza nawrót schorzenia. Właśnie dlatego szpital nie zamknie tej poradni, choć nie ma dla niej kontraktu z NFZ.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy