Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Nowym Targu. Elektroniczny system zbada temperaturę i zdecyduje, czy możemy wejść do środka

Przemek Bolechowski
Urządzenie do pomiaru temperatury, który już działa w części administracyjnej szpitala w Nowym Targu. Jeśli ktoś ma podwyższoną temperaturę, nie zostanie wpuszczony do budynku
Urządzenie do pomiaru temperatury, który już działa w części administracyjnej szpitala w Nowym Targu. Jeśli ktoś ma podwyższoną temperaturę, nie zostanie wpuszczony do budynku Przemek Bolechowski
Nowotarski szpital zbroi się w elektronikę, która ma pomóc mu obronić się przed koronawirusem. Szpital wyposaża się w nowoczesne systemu, które będą badać ludzi i same zdecydują, czy mogą oni wejść do szpitala, czy może są chorzy.

FLESZ - Krótsza kwarantanna, eksperci chwalą decyzję

Chodzi o systemu do pomiaru temperatur. Dotychczas Podhalański Specjalistyczny Szpital badał temperaturę wchodzących – ale odbywało się to w tradycyjny sposób. Przy wejściu stał jeden z pracowników, który badał każdego wchodzącego. Było to o tyle problematyczne rozwiązanie dla lecznicy, że trzeba było stworzyć dyżury ludzi z termometrami. Szpital bowiem nie zatrudnił nikogo nowego do tego zadania. Teraz się to zmieni.

- W pierwszej kolejności zamontowaliśmy system elektronicznego pomiaru temperatury przy wejściu do budynku administracyjnego. To jedno z głównych wejść do szpitala. Tamtędy wchodzą pracownicy administracji i logistyki szpitala, ale także większość lekarzy rezydentów, gdyż szatnie dla nich ulokowane są w tej części szpitala – mówi Marek Wierzba, dyrektor Podhalańskiego Specjalistycznego Szpitala w Nowym Targu.

Urządzenie to działa w ten sposób, że samo skanuje i mierzy temperaturę osoby próbującej wejść do środki. Wystarczy jednie stanąć przed nim. Jeśli wchodzący ma temperaturę w normie, wówczas urządzenia zwalnia blokadę w drzwiach umożliwiając wejście do środka.

Elektroniczne urządzenia pojawią się także przy dwóch kolejnych wejściach do szpitala – od strony parkingu i od strony apteki. - Tam będą nieco inne rozwiązania. Będzie to system rozwinięty. Pojawią się brami z kołowrotkiem. Takie jak np. przy wejściach do supermarketów, czy do metra. Zamontowane zostaną kamery termowizyjne, które będą śledzić wchodzących do szpitala. Jednak kamera będzie w stanie jednocześnie rozpoznać temperaturę u siedmiu osób znajdujących się najbliżej wejście. W przypadku jeśli taka osoba będzie miała podniesioną temperaturę, wówczas wpuszczona nie zostanie. Będzie musiała skonsultować się z pracownikami szpitala – mówi Marek Wierzba.

Nowe bramki pojawią się w szpitalu do końca września. W sumie szpital wyda na to rozwiązanie 90 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska