- Szrotówek kasztanowcowiaczek (Cameraria ohridella) jest motylem z rodziny kibitnikowatych (Gracillariidae), który w krótkim czasie rozprzestrzenił się i zajął kontynent europejski, stając się najgroźniejszym szkodnikiem kasztanowca – informuje ŚODR Modliszewice.
Jak wygląda szrotówek kasztanowcowiaczek? Brzmi łagodnie, ale może narobić szkód
Larwy są zielonkawe i dość płaskie, w dalszym stadium poczwarki robią się ciemnobrązowe i ukrywają się w kokonie. Motyle zaś nie są duże, mają brązową barwę, łuski, a na skrzydłach widać ciemne paski.
Od kilkunastu lat niepozorny motyl jest zmorą drzew. W Polsce występują jego trzy pokolenia. Pierwsze pojawia się wczesną wiosną, w maju, kolejne na przełomie czerwca i lipca, ostatnie przypada na koniec sierpnia.
Kasztanowce kwitną wiosną, w okresie matur. Widok piękny, ale rzadko utrzymuje się do jesieni. Latem jego liście tracą formę. Winny jest motyl, który wygryza liście; te z czasem brązowieją. Szkodnik działa także we wcześniejszych fazach rozwoju. Larwy żywią się częściami liści, tworząc dziury, zwane też minami.

Zwalczanie szrotówka kasztanowcowiaczka to wciąż problem
Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu opisuje, że przy masowych atakach prawie cała blaszka liściowa staje się opanowana przez miny, może ich być nawet do 100 w jednym liściu.
Zwalczanie szkodnika nie jest proste. Natura ma swój udział w walce ze szrotówkiem - larwy motyla są zjadane przez niektóre gatunki ptaków. Nie jest to jednak proces całkowicie eliminujący owada. Można pokusić się o usuwanie opadających liści, w których zbierają się poczwarki, niektórzy stawiają na środki chemiczne lub opaski lepowe.
- Należy przy tym pamiętać, że usuwanie liści powinno się rozpocząć zaraz po ich opadnięciu, ponieważ w późniejszym terminie, kiedy liście są już suche istnieje ryzyko wysypania poczwarek do gleby, gdzie przezimują i wznowią cykl na wiosnę – przypomina na swojej stronie ŚODR Modliszewice.
Spalenie liści to jedna ze skutecznych metod w walce ze szkodnikiem
Zagrabienie liści daje wysoką skuteczność, jeśli jest połączone ze spaleniem. Jak przypomina Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, oprócz spalenia można je przez dłuższy okres kompostować na pryzmie przykrytej ziemią lub folią. Temperatura musi tam przekraczać 40 stopni Celsjusza. W ten sposób usuwa się nie tylko zimujące poczwarki, ale ogranicza też zarodniki grzybów.
Źródło: IOR-PIB Poznań, ŚODR Modliszewice, PIORiN
