- Realizujemy jej wolę - mówi dyrektor DPS Marek Porębski. - Właścicielka przekazała na cele charytatywne nie tylko sam dwór, ale i rozległy teren z zabudowaniami gospodarczymi.
W tej chwili przebywa tutaj 180 kobiet i mężczyzn przewlekle, psychicznie chorych, których stan zdrowia nie wymaga leczenia na oddziałach szpitali psychiatrycznych.
Podczas dzisiejszej sesji rada miasta ma podjąć uchwałę o przystąpieniu Nowego Sącza do projektu finansowanego z programu szwajcarsko-polskiej współpracy (w proporcjach 85 procent środków pomocowych, 15 procent wkładu własnego). Nosi on tytuł "Pomocna dłoń pod bezpiecznym dachem" i obejmuje podobne ośrodki w całej Małopolsce.
- W naszym domu pomocy społecznej po ewentualnym zwycięskim przejściu przez etapy kwalifikacji planujemy przede wszystkim modernizację obiektu gospodarczego na miejsce terapii i rehabilitacji - wyjaśnia dyrektor Marek Porębski. - Ze środków szwajcarskich moglibyśmy także wyremontować drogi wewnętrzne, chodniki i alejki, po których na co dzień spacerują nasi pensjonariusze. Staramy się utrzymywać obiekt w porządku, ale aż prosi się remont ogrodzenia czy wymiana stolarki okiennej.
Kilka miesięcy temu w całym kompleksie ośrodków pomocy przy ul. Nawojowskiej przybyło sądeckie hospicjum.
Wyznanie krakowskiego gangstera: Strasznie zawaliłem Przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!