Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakończyła się rozbiórka przybudówki do Dworu Byszewskich w Lipinkach. Co dalej z terenem po obiekcie?

Halina Gajda
Halina Gajda
Wideo
od 16 lat
Przybudówka do Dworu Byszewskich w Lipinkach przeszła do historii. Dzisiaj z pomocą ciężkiego sprzętu wywożone był gruz. Udało się to po latach batalii prawnych z potomkami byłych właścicieli. Wprawdzie gmina Lipinki miała plan, by przybudówkę zagospodarować na potrzeby mieszkań socjalnych, ale ostatecznie pomysł nie wypalił.

Z pomocą koparki i ciężarówki wywożone są pozostałości po przybudówce, która od lat tak naprawdę szpeciła zabytkową bryłę Dworu Byszewskich w Lipinkach.
- Teren po niej zostanie uporządkowany – mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki. - Nie ma planów, w tym miejscu cokolwiek nowego budować, bo nie pozwala na to plan przestrzenny – dodaje.

Spór prawny

Przybudówka od dawna sprawiała kłopoty. O ile sam dwór został wyremontowany, to ta budowlana „dolepka” już nie. Owszem, przed laty był plan, by zrobić tam mieszkania socjalne - takie na wszelkie wypadek, gdy w gminie dochodzi do pożaru, powodzi i ktoś traci dach nad głową - ale ostatecznie to nie wypaliło.

- Potomkowie pierwszych właścicieli wystąpili do sądu o zwrot swojego majątku lub gratyfikację finansową. Nie było wiadomo, jak się zakończy spór prawny, więc gmina nie podejmowała decyzji o inwestowaniu w nią swoich środków – dodaje.

Pozostała tylko rozbiórka

Czas niestety zrobi swoje i obiekt popadał w coraz większą ruinę. Doszło to tego, że trzeba było całość zabezpieczyć siatkami budowlanymi, a teren wokół ogrodzić. W szczeliny w ścianach zaczęła wchodzić roślinność. W końcu lokalny samorząd doszedł do wniosku, że nie pozostaje nic, poza wyburzeniem, bo koszty ewentualnego remontu, pochłoną więcej, niż budowa nowego obiektu.
- Teraz niestety, trzeba będzie osuszyć ścianę dworu, wzmocnić klatkę schodową, wstawić nowe okna – wylicza wójt Rakoczy.

Licząca ponad dwieście hektarów posiadłość rodzony Byszewskich została rozparcelowana po drugiej wojnie światowej. Podstawą był dekret o reformie rolnej, a ziemia przypadła mieszkańcom okolicznych wsi. W latach 70 i 80 XX wieku budynek został zaadoptowany na potrzeby ośrodka zdrowia, apteki. W dobudowanej części mieściła się poczta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska