Z pomocą koparki i ciężarówki wywożone są pozostałości po przybudówce, która od lat tak naprawdę szpeciła zabytkową bryłę Dworu Byszewskich w Lipinkach.
- Teren po niej zostanie uporządkowany – mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki. - Nie ma planów, w tym miejscu cokolwiek nowego budować, bo nie pozwala na to plan przestrzenny – dodaje.
Spór prawny
Przybudówka od dawna sprawiała kłopoty. O ile sam dwór został wyremontowany, to ta budowlana „dolepka” już nie. Owszem, przed laty był plan, by zrobić tam mieszkania socjalne - takie na wszelkie wypadek, gdy w gminie dochodzi do pożaru, powodzi i ktoś traci dach nad głową - ale ostatecznie to nie wypaliło.
- Potomkowie pierwszych właścicieli wystąpili do sądu o zwrot swojego majątku lub gratyfikację finansową. Nie było wiadomo, jak się zakończy spór prawny, więc gmina nie podejmowała decyzji o inwestowaniu w nią swoich środków – dodaje.
Pozostała tylko rozbiórka
Czas niestety zrobi swoje i obiekt popadał w coraz większą ruinę. Doszło to tego, że trzeba było całość zabezpieczyć siatkami budowlanymi, a teren wokół ogrodzić. W szczeliny w ścianach zaczęła wchodzić roślinność. W końcu lokalny samorząd doszedł do wniosku, że nie pozostaje nic, poza wyburzeniem, bo koszty ewentualnego remontu, pochłoną więcej, niż budowa nowego obiektu.
- Teraz niestety, trzeba będzie osuszyć ścianę dworu, wzmocnić klatkę schodową, wstawić nowe okna – wylicza wójt Rakoczy.
Licząca ponad dwieście hektarów posiadłość rodzony Byszewskich została rozparcelowana po drugiej wojnie światowej. Podstawą był dekret o reformie rolnej, a ziemia przypadła mieszkańcom okolicznych wsi. W latach 70 i 80 XX wieku budynek został zaadoptowany na potrzeby ośrodka zdrowia, apteki. W dobudowanej części mieściła się poczta.
- Łubiny u Romana Oleszkowicza, gorlickiego ogrodnika widać i słychać z daleka
- Piana Party i miliony baniek mydlanych, czyli Dzień Dziecka w Sękowej.
- Co się czuje przed wyjściem na wybieg gali Mister Beskidów? Łukasz Skoczeń zdradza
- Wróciła nadzieja na podniebne spacery w Ciężkowicach jeszcze w te wakacje